Problem ze ślimakami

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 21 paź 2006, 10:50

A ja stosowałem na ślimaki chyba wszystko... bocje, baterja, temperatura 35 stopni, chemia (w zbiorniku bez ryb) i nawet było tak, że przez chyba 3-4 tygodnia zbiornik stałe bez wody z korzeniami. Po tym czasie wlałem wodę i ... ślimaki jak feniks z popiołów pojawiły się na nowo. Mimo iż woda to było 100% RO czyli zero soli mineralnych do budowania skorupek, bo w zbiorniku nie było żadnego podłoża...

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 21 paź 2006, 12:40

Mirku, 5cm bocje i do tego tylko 2 nie załatwią problemu ślimaków, bo to dzieciaki jeszcze i to zestresowane z barku stada.
Ale za centymetr :P no może za 2cm będą się zajadały ślimakami.
Ja kombinuję jak sobie zaplenić ślimaki w baniaku przy 6 sztukach bocji
i mimo wrzucania kilka razy dużych ilości od znajomych, ślimaków brak.
Raz nawet zoologiczny czyścił potężny baniak ze ślimaków i dostałem od znajomego sprzedawcy niezły woreczek, starczył na 2 tygodnie.
Moje bocje półroczne i około 7cm zaczynają już z braku laku atakować świderki, nieraz widziałem jak próbowały wyssać gapowicza po nocce nie schowanego w piach, ale te świderki twardą klapką zamykają sie w muszlach i bocje nie dają rady ich wyssać.
Zresztą już te Twoje 5cm bocje powinne się ślimakami zaczynać powoli interesować, ale zwiększ grupę.
Sugeruję dokupienie bocji wspaniałych i to najlepiej większych.
Odłowienie tych co masz do kwarantannowego i tam przez 2 tygodnie karmienie ich wszystkich tylko ślimakami odławianymi w sposób opisywany przez eugena. Zamiast ogórka może być sałata spażona.
Uważaj jednak, bo jak masz programator czasowy i włączy Ci śiwtło zanim wstaniesz i wyjmiesz słoik to wypuścisz kilkanaście albo dziesiąt ciężarnych ślimaków do baniaka i pierwsze co zrobią po takim posiłku to nawalą jaj, plaga wzrośnie zamiast maleć.
Zakupione bocje i tak musisz do kwarantanny dać bo one prawie zawsze ze stresu, zmiany wody i temperastury po przenosinach dostają ospy.
Powodzenia, zazdroszcze wam ślimaków w baniakach ... :wink:

Awatar użytkownika
DISPAR
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 483
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: DISPAR » 21 paź 2006, 13:11

Dwa razy przegrałem walkę ze slimakami tymi środkami o których piszecie a stosowałem różne metody. To, że w końcu wygrałem zawdzięczam Limnacidowi. Rośliny trochę ucierpiały ale szybko doszły do siebie. Slimaków nie miałem zupełnie dopóki nie doniosłem jakiejś zaślimaczonej rosliny.

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 21 paź 2006, 13:32

Mirek-Gniezno - nie wiem jak długo masz te bocje. U mnie za ślimaki wzięły się dopiero po miesiącu od zakupu. Już wątpiłem w ich możliwości jednak w końcu zauważyłem, że plaga zmniejsza się z dnia na dzień. I jeszcze raz przypomnę - dopóki bocje były dokarmiane, żyły w zgodzie ze ślimakami. Jeżeli nie chcesz głodzić paletek to zawsze możesz je odłowić do innego zbiornika, tylko wiąże się to z niepotrzebnym stresem dla ryb. Dzisiaj pływają u mnie 3 bocje w 450l. a ślimaki pojawiają się i znikają w niewyjaśnionych okolicznościach . :wink:

Pozdrawiam
Mariusz

Awatar użytkownika
CraNcH^MS
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 617
Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: CraNcH^MS » 04 lis 2006, 00:41

Mam plagę ślimaków, przekonuje mnie "zastosowanie" bocji wspaniałej do ich zwalczenia, ale mam także krewetki w akwarium i nasuwa się mi pytanie czy bocje poczęstują się krewetkami?

Awatar użytkownika
DISPAR
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 483
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: DISPAR » 04 lis 2006, 08:10

Dwa miesiące temu dostałem od Marka81 z dziesięć krewetek red chery wielkości około 0.5 cm. Niedawno doliczyłem się w akwarium ośmiu sztuk a dwie następne znalazłem w fitrze zewnętrznym :shock: (na wlotach mam gąbki) Mam też 5 sztuk bocji wspaniałych w akwarium - jak na razie nie mam problemu z wyjadaniem krewetek przez bocje.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 04 lis 2006, 14:09

nasuwa się mi pytanie czy bocje poczęstują się krewetkami?
to pytanie przypomina mi pytanie które zadał mi dawno temu jeden wietnamczyk pracujący w czechach - tu ludzie puszczają psy na ulicę nikt ich nie zje ?? ;)

Nawet jak od 100 osób uzyskasz potwierdzenie że bocje nie zjedzą krewetek to i tak nie masz pewności że nie trafisz na bocję wietnamczyka ;)

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości