Identyfikacja wroga

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Identyfikacja wroga

Post autor: mirek » 03 sty 2007, 00:35

Coś mnie tknęło o zbadałem kał pod mikroskopem. A co zobaczyłem .......... ...sami zobaczcie.
Nie mam pojęcia skąd się to wzięło i co to jest.
Może ktoś to już widział.
Załączniki
Img0012.JPG
Img0012.JPG (25.69 KiB) Przejrzano 7799 razy

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 03 sty 2007, 00:54

Moim zdaniem to jakiś składnik planktonu. Nie oznacza to jednak, że powinnismy go lekceważyć. Trochę niżej znajduje sie apel Wojtka (fomalhaut) , aby gromadzić gdzieś różne zdjecia mikroskopowe i próbować zidentyfikować osobniki, które żyją w wodzie. Przekonamy się wówczas, jak różnorodne stworzenia żyją w naszych zbiornikach i może z czasem nauczymy się odróżniać je od pasożytów.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 03 sty 2007, 18:53

Zapomniałem dodać że fotka była robiona pod mikroskopem w powiększeniu 100 x .

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 03 sty 2007, 22:46

No widzisz Mirku, nikt mądry nie chce się podjąć. Myślę, że Marek Marcinkiewicz na pewno wiedziałby, co to za stworzenie.
Osobnik prawdopodobnie należy do widłonogów. Formy wolnożyjące mają ciało podzielone na głowotułów i odwłok oraz wyraźną segmentację tułowia. Natomiast u form pasożytniczych budowa ciała jest znacznie uproszczona, zanika segmentacja, zmienia się kształt.
Moim zdaniem ten przyjemny chrząszcz nie jest pasożytem.
Może trochę jest podobny do argulusa, ale tamten jest dużo większy, szerszy (ok.6mm), całkiem płaski i przezroczysty.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 03 sty 2007, 23:32

Od Klosa dostałem informację, że to coś z rodzaju stawonogów, tylko że nie wiedział to właśnie takie powiększenia, chociaż może to niczego nie zmienia.
Cały czas widzę pod mikroskopem jakieś jaja w kształcie kasztanów; okrągłe z drobnymi wypustkami.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 03 sty 2007, 23:49

Mirek pisze: Cały czas widzę pod mikroskopem jakieś jaja w kształcie kasztanów; okrągłe z drobnymi wypustkami.
Powiekszenie trzeba zawsze OBOWIAZKOWO podac.
Mialem ci na priva pisac ale jak juz sie tak zlozylo ze sie temat rozwinal to napisze na ogolnym.
Gdzies na sieci widzialem takie "rogate" jaja i byly to jaja jakiegos kolcoglowa chyba- ale glowy nie dam. Niestety nijak nie moge tej strony znalezc....Sfotografuj te jaja i pokaz, moze ktos cos wymysli.
Jedno jest (prawie) pewne- jak znalazles jaja to predzej czy pozniej znajdziesz i kure ;(.
Na poczatku "kariery" domoroslego parazytologa to chyba przez tydzien czasu ogladalem jakies jajca zanim znalazlem doroslego nicienia w odchodach. A ze nie bylem pewny co to takiego to nie leczylem ryby niczym...
J-23

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 04 sty 2007, 00:02

Czy te "kasztany" wyglądały może jak to?
Znalazłam je w odchodach heckela (nie z tych nowych) i pytałam Andrzeja co to moze być.
Było tego 4 sztuki. Może niech Andrzej napisze co mi odpowiedział co podejrzewał co to jest.

Powiększenie 10x plus mikrookular=200razy

Basia Gajowa
Załączniki
Obraz 004.jpg
Obraz 004.jpg (23.36 KiB) Przejrzano 7700 razy
Obraz 006.jpg
Obraz 006.jpg (22.76 KiB) Przejrzano 7700 razy
Obraz 007.jpg
Obraz 007.jpg (17.98 KiB) Przejrzano 7700 razy

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 10 sty 2007, 22:48

To jest "coś" co znalazłam w odchodach jednego z nowo przybyłych heckeli. Nie ruszało się to "to", ale wyglada na jakies glisty. Czy ktoś widział cos takiego? Szczególnie pytam Hansa J-23 (miło ze uzupełnił profil), bo ma spora wiedzę na te tematy no i Andrzeja S "Ambrę".
Może Adam Deptak i Rafał W też pomogą?
Zdjecie nr 003 robione w powiększeniu 80x
Pozostałe zdjecia 200x

Basia Gajowa
Załączniki
Obraz 003.jpg
powiększenie 80x
Obraz 003.jpg (18.16 KiB) Przejrzano 7643 razy
Obraz 004.jpg
powiększenie 200x
Obraz 004.jpg (18.98 KiB) Przejrzano 7643 razy
Obraz 005.jpg
powiększenie 200x
Obraz 005.jpg (19.76 KiB) Przejrzano 7644 razy
Ostatnio zmieniony 11 sty 2007, 00:14 przez gajowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 10 sty 2007, 22:52

I ciąg dalszy
Załączniki
Obraz 006.jpg
powiększenie 200x
Obraz 006.jpg (19.08 KiB) Przejrzano 7635 razy
Obraz 007.jpg
powiększenie 200x
Obraz 007.jpg (21.36 KiB) Przejrzano 7635 razy
Obraz 009.jpg
Powiększenie 200x wygląda na młodego osobnika
Obraz 009.jpg (23.67 KiB) Przejrzano 7635 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 12 sty 2007, 10:49

Gajowa pisze:Zdjecie nr 003 robione w powiększeniu 80x
Wielki ten robal... i w dodatku podwojny?. U diplozoon samiec zrasta sie z samica tworzac taki "dublet", ale to jest pasozyt skrzelowy.
Raz jeden znalazlem podobnego robala (zblizonej wielkosci ale pojedynczego), W SLUZIE WYPLUTYM PRZEZ SKRZELA. Tez sie nie ruszal- prawie. Przy dluzszej obserwacji okazalo sie, ze potrafi sie wydluzyc-skrocic. Do dzis nie mam pojecia co to takiego, ale pasozytem byl na 100%.
Jezeli ten wasz na pewno sie nie ruszal to IMO nie ma sensu wszczynac leczenia, tylko spokojnie obserwowac. Moze to jakies niegrozne robactwo polkniete z pokarmem i nadtrawione?
BTW to kolczaste "jajo" przypomina mi pylek kwiatowy niektorych roslin. Wiem ze brzmi to troche glupio ale tak czy owak stawialbym na jakis material pochodzenia roslinnego a nie jajo pasozyta.
J-23

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 12 sty 2007, 11:02

Dzięki Hans za podpowiedż. Będę je obserwowac. Jak narazie mają sie świetnie. Jedzą aż miło patrzeć.

Basia Gajowa

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 12 sty 2007, 14:25

Basieńko - chrzanem już te "pasożyty" traktujecie, to jeszcze je potraktujcie profilaktycznie czosnkiem (ale min 3-4 tygodnie).

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 12 sty 2007, 14:32

Wieśku

Chrzan w akwarium jest, czosnek będę musiała włożyć

Basia Gajowa

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 14 sty 2007, 11:26

J-23 pisze:
Gajowa pisze:Zdjecie nr 003 robione w powiększeniu 80x
Wielki ten robal... i w dodatku podwojny?. ............ Przy dluzszej obserwacji okazalo sie, ze potrafi sie wydluzyc-skrocic. Do dzis nie mam pojecia co to takiego, ale pasozytem byl na 100%.
Jezeli ten wasz na pewno sie nie ruszal to IMO nie ma sensu wszczynac leczenia, tylko spokojnie obserwowac. Moze to jakies niegrozne robactwo polkniete z pokarmem i nadtrawione?
BTW to kolczaste "jajo" przypomina mi pylek kwiatowy niektorych roslin. Wiem ze brzmi to troche glupio ale tak czy owak stawialbym na jakis material pochodzenia roslinnego a nie jajo pasozyta.
J-23
Ja stawiałem na jednokomórkowy glon, ale teza o pyłku kwiatowym także do mnie przemawia. Basia pisała do mnie w tej sprawie i niewiele pomogłem :cry:
Czasem jednak lepiej przyznać się do niewiedzy, jak napisać głupoty.

Co do stwora - sądzę, że to jakiś nicień. Piszę jakiś, bo jedynie prof. Kornobis może by go zidentyfikował. To wielki specjalista od nicieni.
Zdjęcia 003 i 004 sugerują, że utrwalony został moment kopulacji ???
Nie ma jednak gwarancji, zwłaszcza że podczas obserwacji, szczególnie pojedynczych egzemplarzy panował bezruch.
Jego obłość wskazuje, że znajduje sie w fazie skurczu, lecz potem winien się rozprężyć (jeśli żyje) - nie ma jednak oznak ruchu .....

Na koniec, taka sobie hipoteza:
Heckel, a więc ryba prawdopodobnie z odłowu. Basia pisze, że dobrze się czuje i je. Omawiany nicień może więc nie być pasożytem, lub jest nim - bez konsekwencji chorobowych dla ryby. Warunki w akwarium są nieco inne jak w środowisku naturalnym, więc to co służy rybie i pozwala jej nadal żyć, może nie być na dłuższą metę tolerowane przez jej mieszkańca, zwłaszcza że pewne działania Basia podjęła. Oglądamy więc martwe osobniki .....

Oj, wiele tych niewiadomych i domysłów ..............

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 14 sty 2007, 16:34

Jak pisałam, robaczki sie nie ruszały. Leczenia żadnego nie podjęłam, gdyż w dalszym ciągu 2 ryby mają otarcia po podrózy, które nie chcą się goić i jak narazie to walczymy z tym. Poza tym ryby są w bardzo dobrej kondycji, są 'tłuste" i mocne. Wszystkie jedzą w zasadzie wszystko to, co im dajemy. Połapię jeszcze troche g......k i popatrzę co jeszcze mogą mieć w jelitkach.

Basia Gajowa.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości