RO i kranówka po zmianie testów-oceńcie
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
-
- entuzjasta
- Posty: 894
- Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
- Imie i Nazwisko: Artur Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
- Lokalizacja: Skórzewo
Co do filtra RO to chyba przyda się kilka ważnych informacji.
Zaczynając od początku, nowa membrana musi być ZAWSZE zamknięta hermetycznie, dlaczego napiszę później.
Po zmontowaniu filtra należy pamiętać o kilku rzeczach. Membrana wchodzi w gniazdo tylko w jeden możliwy sposób. Niewłaściwe wetknięcie do gniazda lub jej niedopchnięcie spowoduje przedostawanie się wody kranowej "bokiem" i psucie wizerunku chemicznego wody na wyjściu. Aby tego uniknąć montaż membrany musi być solidny i stabilny, membrana nie może się w żaden sposób ruszać po włożeniu jej na miejsce. Ewentualne drobniutkie nawet ruchy membrany możemy skorygować oklejając jej króciec taśmą teflonową. Po połączeniu prefiltra i filtra węglowego, należy puścić wodę bez podłączania membrany i zlać taką ilość wody do ścieku, póki lecąca woda nie będzie miała kryształowej przeziorności, celem wypłukania pyłu i drobin węgla aktywowanego z wkładu węglowego. Dopiero tak przepłukane prefiltry łączymy z membraną. Puszczenie wody bez płukania spowoduje pozapychanie porów membrany i spory spadek jej wydajności w pracy, niestety nie odwracalny. Po podłączeniu i spuszczeniu wody j/w montujemy odpowiedniej wielkości ogranicznik ścieku dobrany do wielkości membrany i odkręcamy wodę. Następne 20L wody osmotycznej którą nazbieramy nie nadaje się do użycia. Dlaczego?? I tutaj powraca temat szczelnego, hermetycznego zamknięcia membrany, która MUSI pozostać zawsze mokra, inaczej zostaje nieodwracalnie uszkodzona. Oprócz tego membrana jest zabezpieczona substancjami bakterio i grzybobójczymi, dlatego pierwsze 20L wody nie nadaje się do użycia, bo wypłukuje ona wszystkie związki chemiczne, którymi jest nasączona. Poza tym membrana musi być zapakowana w opakowanie nieprzeźroczyste, zabezpieczające przed promieniami słonecznymi. Po zachowaniu powyższych zasad i kroków w montażu filtra, można przejść do jego użytkowania. Ilość przelewanej wody z czasem zużywa membranę i jej wydajność spada, dlatego raz na 1-1,5 roku membranę należy zmienić.
I jeszcze jedna ważna rzecz, o której sprzedawcy rzadko informują. Membrana MUSI być zalewana wodą, czyli pracować przynajmniej co każde 48 godzin, inaczej jej czas użytkowania również będzie spadał. Ot taki haczyk..........dlatego lepiej przygotowywać wodę do akwa na raty w tygodniu niż jednego dnia........
Ważne jest też by pamiętać, bo sprzedwcy błędnie informują, jeśli membrana tzw. 100 ma napisane, że przerabia 320L wody, znaczy to, że nie uzyskamy 320L wody czystej, ale ok.30-35% wartości przelanych 320L wody, jaką przepuści filtr na dobę przez membranę, czyli ok.90L wody osmotycznej.
Parametry wody po przejściu przez filtr muszą być niemierzalne, każdy inny wynik jest błędem pomiaru, przegapieniem terminu ważności odczynników lub nieszczelnością systemu osmotycznego, pozdrawiam
Zaczynając od początku, nowa membrana musi być ZAWSZE zamknięta hermetycznie, dlaczego napiszę później.
Po zmontowaniu filtra należy pamiętać o kilku rzeczach. Membrana wchodzi w gniazdo tylko w jeden możliwy sposób. Niewłaściwe wetknięcie do gniazda lub jej niedopchnięcie spowoduje przedostawanie się wody kranowej "bokiem" i psucie wizerunku chemicznego wody na wyjściu. Aby tego uniknąć montaż membrany musi być solidny i stabilny, membrana nie może się w żaden sposób ruszać po włożeniu jej na miejsce. Ewentualne drobniutkie nawet ruchy membrany możemy skorygować oklejając jej króciec taśmą teflonową. Po połączeniu prefiltra i filtra węglowego, należy puścić wodę bez podłączania membrany i zlać taką ilość wody do ścieku, póki lecąca woda nie będzie miała kryształowej przeziorności, celem wypłukania pyłu i drobin węgla aktywowanego z wkładu węglowego. Dopiero tak przepłukane prefiltry łączymy z membraną. Puszczenie wody bez płukania spowoduje pozapychanie porów membrany i spory spadek jej wydajności w pracy, niestety nie odwracalny. Po podłączeniu i spuszczeniu wody j/w montujemy odpowiedniej wielkości ogranicznik ścieku dobrany do wielkości membrany i odkręcamy wodę. Następne 20L wody osmotycznej którą nazbieramy nie nadaje się do użycia. Dlaczego?? I tutaj powraca temat szczelnego, hermetycznego zamknięcia membrany, która MUSI pozostać zawsze mokra, inaczej zostaje nieodwracalnie uszkodzona. Oprócz tego membrana jest zabezpieczona substancjami bakterio i grzybobójczymi, dlatego pierwsze 20L wody nie nadaje się do użycia, bo wypłukuje ona wszystkie związki chemiczne, którymi jest nasączona. Poza tym membrana musi być zapakowana w opakowanie nieprzeźroczyste, zabezpieczające przed promieniami słonecznymi. Po zachowaniu powyższych zasad i kroków w montażu filtra, można przejść do jego użytkowania. Ilość przelewanej wody z czasem zużywa membranę i jej wydajność spada, dlatego raz na 1-1,5 roku membranę należy zmienić.
I jeszcze jedna ważna rzecz, o której sprzedawcy rzadko informują. Membrana MUSI być zalewana wodą, czyli pracować przynajmniej co każde 48 godzin, inaczej jej czas użytkowania również będzie spadał. Ot taki haczyk..........dlatego lepiej przygotowywać wodę do akwa na raty w tygodniu niż jednego dnia........
Ważne jest też by pamiętać, bo sprzedwcy błędnie informują, jeśli membrana tzw. 100 ma napisane, że przerabia 320L wody, znaczy to, że nie uzyskamy 320L wody czystej, ale ok.30-35% wartości przelanych 320L wody, jaką przepuści filtr na dobę przez membranę, czyli ok.90L wody osmotycznej.
Parametry wody po przejściu przez filtr muszą być niemierzalne, każdy inny wynik jest błędem pomiaru, przegapieniem terminu ważności odczynników lub nieszczelnością systemu osmotycznego, pozdrawiam
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Tak fantastyczny pomysł - można sobie kupić najlepszy i mieć w wodociągu syf to okaże się gorszy niż najtańszy w lepszej wodzie i lepszym ciśnieniu .jasiu pisze:Ja mam 4 lata filtr RO i jest jeszcze wydajny dlatego radzilbym kupywac filtry markowe !
Mój wytrzymał 8 lat bez zmiany prefiltrów . Pewnie nie dlatego że był dobry jakościowo ale dlatego że woda w której pracował nie była taka zła .
W filtrze ważna jest membrama a nie obudowa - co z tego że na obudowie nalepkę firma umieściła .
Dla mnie mocne firmy oferujące "dobre" filtry RO to są markowe jeżeli chodzi o reklamę . W firmie miałem najdroższy z oferty jednego z najbardziej markowych. Zapłaciłem przeszło 2000 zł za małą 50 !!!! Oświadczam że markowa to była tylko cena . Myślę że to jak w każdym segmencie rynkowym , różnica polega na tym że te filtry najpierw z Chin lecą do USA i dopiero do nas z nalepioną nalepką i podwyższoną ceną .
Kiedy dla największych firm akwarystycznych Chińczycy produkują filtry i nalepki to pytam gdzie jest ta "markowość" i co to znaczy .
Ciekawy jestem jak można odróżnić markowy filtr RO od "podróbki"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości