Lotosy

Moderator: Sylwek

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Lotosy

Post autor: eugen » 19 gru 2004, 23:36

Na chacie padlo pytanie
mam pytanie mam mlodego lotoska buwlwe i 2 male lotoski nie bardzo wiem jak sie nim zajac ??
ja tez nie....pomocy

luisfran
Posty: 3
Rejestracja: 18 gru 2004, 19:05

Post autor: luisfran » 20 gru 2004, 08:30

Widze, ze pelna inwigilacja :)
moze troche niestylistycznie to napisalem, wiec jeszce raz:
'Mam bulwe lotosa, z ktorej wyrastaja dwa mlode lotoski, nie bardzo wiem jak sie nim zajac'
pozdrawiam :D

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 20 gru 2004, 08:55

Widze, ze pelna inwigilacja
jak sobie przypominasz bylem wczoraj na chacie jak o tym pisales, a poniewaz jezeli chodzi o rosliny to jestem "zero" wiec chcialbym sie od doswiadczonych kolegow tez czegos dowiedziec ( niestety nie moglem byc na chacie "do konca") :D :D :D
eugen

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 20 gru 2004, 20:44

przysyp bulwe lekko piachem lub zwirem,ale nie calkowicie.Dostatek swiatla zrobi mu dobrze, tabletka pod korzen i koniecznie musisz mu jakosc ochronic listki bo sa bardzo delikatne i lamliwe lekko je zniszczyc gdy sa mlode.
Zapytasz pewno czy w donicy lepiej ,czy w piach? wiec ja uwarzam osobiscie ze to chwast i rosnie wszedzie!!!!!!!moje wszelkie teorie i doswiadczenia wlasne,co do tej roslinki zostaly obalone. Wiec jak dasz mu troche milosci i bedziesz mial szczescie to i tobie bedzie slicznie rosl.Powodzenia

Gość

Post autor: Gość » 20 gru 2004, 21:17

Lotos do akwarium to dla jednych chwast który rośnie tak że nie nadążają obrywać liście a dla drugich powód do zmartwień . Moim zdaniem największym problemem jest podłoże . Lotos wsadzony do starego podłoża ma tendencję długo adoptować się do warunków i ma jak się to mówi 50 na 50 szans że się przyjmnie . Taka sama sadzonka w świeżym podłożu już po tygodniu wypuszcza liście jedno z drugim . Normą jest 1-2 liscie dziennie . Mało światła i ubogie podłoże powodują że liscie są małe i błyskawicznie sięgają powierzchni wody . Dobrze jest dodać wokół korzeni kulki nawozowe albo glinę z torfem . Nigdy nie pozwalamy mu zakwitnąć bo straci całą energę i zacznie produkować "pod bulwę .
Wsadzając bulwę lotosa dobrze więc przygotować dla niego skrawek akwarium - i po wypuszczeniu nowych liści natychmiast usunąć te na których pojawił się glon albo są nieciekawe . Można tylko jeszcze dodać że lotos uwielbia odmulanie w systemie korzeniowym co dynamizuję jego wzrost . Nie powinniśmy mu pozwolić ułożyć liscie na powierzchni ale też nie można nauczyć go wypuszczać podwodnych na zasadzie ucinamy wszystko co powyżej kreski . Lotos powinien zawsze mieć minimum 3-4 liscie . Jest to roślina która czerpie znikome ilości nawozu z wody dlatego cały wysiłek skupiamy na systemie korzeniowym . Zaleganie resztek pokarmu w obrębie jego korzeni może spowodować że liscie zaczynają marnieć .

Awatar użytkownika
Jurek
junior
junior
Posty: 35
Rejestracja: 18 gru 2004, 15:03

Post autor: Jurek » 20 gru 2004, 22:42

Moja przygoda z lotosem zaczeła sie od dwukrotnej porażki-kupowałem tzw. bulwy z małymi listkami,sadziłem w żwir tak,żeby cebulka wystawała do połowy,pod korzenie tabletka,jeśli chodzi o oświetlenie to 2x38 wat (t8 philips aquarelle+sylvania gro-lux) i 2x 54 wat(t5 sylvania gro-lux+philips HO 865)-akwa 240 litrowe,jednak rośliny po niedługim czasie marniały.W akcie desperacji :) dałem sobie ostatnia szansę-i kupiłem bulwę,tym razem odmiany zielonej.Bulwa była tak mała,że nie opadała na dno,ale tym razem posadziłem ją w doniczce wypełninej torfem zmieszanym z kulkami nawozowymi(od Rataja).Bulwę całkowicie przysypałem torfem,a torf przysypałem żwirem.I nie minął może miesiąc,a lotos wypuszcza teraz liście średnicy może 15 cm.Oby tak dalej :lol:

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 06 sty 2005, 01:47

Uważam że doniczki to jak kwiatek przy korzuchu .
sukces nie leży w doniczce . Rosliny jak ryby wymagają opieki i troski a efekt przyjdzie sam .
Załączniki
zielen1.jpg
zielen1.jpg (135.77 KiB) Przejrzano 6480 razy

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 23 mar 2005, 21:29

U mnie to wygląda tak:
zbiornik 60 cm wysokości, 40 x 50 cm (120 l) "przetrwalnik" dla ryb czyścicieli....
Lotos kupiony jako już "dorosły", miał ok 5 dużych liści, które stracił po przeflancowaniu do tegoż zbiornika.... no i jakoś przetrwał, z czego się bardzo cieszę :)))))))
Załączniki
lotos01.jpg
lotos01.jpg (88.5 KiB) Przejrzano 6593 razy

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 23 mar 2005, 21:53

I jeszcze jedno, jeśli pozwolicie....
Załączniki
lotos2.jpg
lotos2.jpg (39.87 KiB) Przejrzano 6561 razy

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 23 mar 2005, 22:15

A tego nie rozumiem: jeden liść "powierzchniowy" zielony....
Załączniki
lotos3.jpg
lotos3.jpg (31.45 KiB) Przejrzano 6554 razy

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 23 mar 2005, 22:20

A tu... niby to samo a jednak....
Dodam... że to "akwa" oświetlam 150W HQI....
Chyba Alek się nie pogniewa :P :oops: :shock: :? 8) :lol: :evil: :twisted: :roll: :D
Załączniki
lotos4.jpg
lotos4.jpg (36.52 KiB) Przejrzano 6550 razy

Awatar użytkownika
MarSz
senior
senior
Posty: 159
Rejestracja: 05 mar 2005, 17:59
Imie i Nazwisko: Marek Szurpik
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bielsk Podlaski
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontaktowanie:

Post autor: MarSz » 05 maja 2005, 14:31

fomalhaut pisze:A tego nie rozumiem: jeden liść "powierzchniowy" zielony....
Też się nad tym zastanawiałem, dlaczego liście "szperacze" są zielone. Szukałem i znalazłem troche informacji na ten temat, otóż liść "szperacz" wypuszczany jest przez rośliny z rodziny grzybieniowatych w celu złapania jak największej ilości światła i wolnego CO2 i jego zadaniem jest dostarczenie tej energii do dolnych partii rośliny, aby wspomóc ogólny wzrost i zapotrzebowanie na lumeny oraz węgiel dolnych warstw rośliny.
Liść "szperacz" o barwie zielonej ma w sobie więcj cholorofilu i wystawiany na bezpośrednie światło słoneczne ma za zadanie odebrać jak najwięcej lumenów i gazu dlatego jest też grubszy i twardszy.
Bardzo prostym sposobem na uziemienie Lotosa jest dość silne światło i zawartość CO2 na poziomie 30ppm a nawet 35. W przypadku wypuszczania "szperaczy" trzeba je drastycznie wycinać aby nie stracić całkiem liści submersyjnych, zadbać o CO2 i lumeny, a ta piękna roślina odwdzięczy się nam pięknym wyglądem.

Odpowiedz

Wróć do „Rośliny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości