Muszę jednak pokrótce opisać całą sytuację:
Mam 2 akwaria 200 l., oczywiście trochę przerybione (obydwa), ale niedługo będzie trzecie większe, stąd ten tymczasowy dyskomfort lokalowy. W obydwu akwariach stosuję te same zabiegi, prawie jednocześnie (podmiany wody, czyszczeni, kuracje itd.). Niedawno musiałem rybki podleczyć MFC, po kuracji do filtrów wsypałem węgiel, po dwóch tygodniach węgiel wyrzuciłem i zapełniłem bio kulkami z dawką bio kultur nitrivec. Od ok. trzech tygodni stosuję co tygodniowe nawożenie przy podmianie wody Planta Gainer classic, macro i ferro, dawkami 50% w stosunku do tego co zaleca producent. W obydwu akwariach rybki czują się świetnie, tylko w jednym woda jest bardzo mętna a w drugim czyściutka. Parametry wody są w obydwu akwariach identyczne:
PH- 6,2, GH – 4, H – 0, NO2 – 0,3, NO3 – 50
Jedyna różnica między akwariami to taka, że to "mętne" jest sterylne z roślinkami w doniczkach, a drugie jest z podłożem z żwirku kwarcowego. Ostatnio zastosowałem 50 % podmianę wody, ale niewiele to pomogło, a po dobie wróciło do "normalnego" zmętnienia. Wodę do podmian mam z RO, plus dodaję 20-25% przegotowanej kranówy.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.
