Horror zamiast śniadania ?

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
robisto
senior
senior
Posty: 168
Rejestracja: 16 mar 2006, 00:48
Imie i Nazwisko: Robert Stoczyński
Lokalizacja: Kraków

Horror zamiast śniadania ?

Post autor: robisto » 20 cze 2007, 15:38

Wczoraj (wtorek) rano podchodzę do akwarium i co widzę ? :shock:
Pigeon z brzuchem jak balon na płasko pod powierzchnią wody, wygląda jakby za chwilę miał wyzionąć ducha, dwie inne, pociemniałe z wzdętymi brzuchami siedzą wciśnięte za filtr wewnętrzny, jedna z nich głową w dół.
Reszta ryb, jak gdyby nigdy nic, głodna, merda ogonami przy przedniej szybie.
Sprawdzam temperaturę, ok.: 29,2 , rzut oka na PH-metr: ok. 6,4 , macam filtry: chodzą, łapa do wody, leci z wszystkich wylotów, napowietrzacz chodzi.
CO2 ? też nie, od miesiąca odłączone. Coś z wodą ? Reszta obsady w porządku.
W zbiorniku do podmian przygotowane i podgrzane na wieczorną podmianę 100 litrów wody, szybka decyzja, obejdę się bez śniadania, przed wyjściem do pracy zdążę.
Podmieniam, żadnych widocznych zmian ani na lepsze ani na gorsze.
Niestety, szef na wyjeździe, muszę jechać do firmy, kilka razy w ciągu dnia dzwonię do domu, młodsza córka melduje: o dziwo, wszystkie ryby nadal żyją, pigeon na płask ale żyje.
Starsza córa pojechała na wycieczkę wraz z aparatem więc zdjęć nie zamieszczę.
Z pracy wróciłem przed 21.00 i jaka była moja radość: wszystkie ryby w pionie, pigeon wzdęty jeszcze trochę z jednej strony ale pływa, jedna z pozostałej dwójki siedzi w chaszczach, reszta przy szybie żebra o żarcie.
Dziś (środa) wszystko, wydaje się, wróciło do normy, ryby pływają normalnie, jedzą z ochotą. :D :D :D
Krótko mówiąc: KI PIERON :?: :?: :?:

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 20 cze 2007, 15:42

Odpowiedź prosta. ;) Pewnie nakarmiłeś ryby granulatem bezpośrednio przed tym jak poszły spać. Granulat przed podaniem należy namoczyć, a najlepiej wogóle nie podawać go wieczorem. Jeśli to nie granulat to na pewno jakiś inny pokarm, którego ryby nie zdążyły strawić zanim poszły spać.
Jeszcze odnośnie granulatu to zauważ, że on po namoczeniu pęcznieje. Jeśli ryby go zjadły bez namoczenia to napęczniał on w ich brzuchach i masz efekt jaki opisywałeś. Takich rzeczy nie robimy ... :D

Awatar użytkownika
robisto
senior
senior
Posty: 168
Rejestracja: 16 mar 2006, 00:48
Imie i Nazwisko: Robert Stoczyński
Lokalizacja: Kraków

Post autor: robisto » 20 cze 2007, 15:45

birdas pisze:Odpowiedź prosta. ;) Pewnie nakarmiłeś ryby granulatem bezpośrednio przed tym jak poszły spać. Granulat przed podaniem należy namoczyć, a najlepiej wogóle nie podawać go wieczorem. Jeśli to nie granulat to na pewno jakiś inny pokarm, którego ryby nie zdążyły strawić zanim poszły spać.
Jeszcze odnośnie granulatu to zauważ, że on po namoczeniu pęcznieje. Jeśli ryby go zjadły bez namoczenia to napęczniał on w ich brzuchach i masz efekt jaki opisywałeś. Takich rzeczy nie robimy ... :D
Mam nadzieję, że masz rację. Rzeczywiście , jak się zastanowię to chyba był granulat Tetry ale jak zawsze namoczony.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 20 cze 2007, 15:53

Uwierz ... mam rację. Nawet jak namoczony to ryby nie zdążyły go przetrawić. Kiedyś karmiłem granulatem (bez namaczania) i ciągle miałem problemy z wzdętymi brzuchami. Później namaczałem granulat i nie podawałem go bezpośrednio przed zgaszeniem światła i nigdy więcej się to nie powtórzyło. Teraz od czasu do czasu sypię granulat do karmnika (nie namoczony) ale zwracam uwagę aby był podany w ciągu dnia. Wówczas rybki nie mają z nim problemów.

Awatar użytkownika
robisto
senior
senior
Posty: 168
Rejestracja: 16 mar 2006, 00:48
Imie i Nazwisko: Robert Stoczyński
Lokalizacja: Kraków

Post autor: robisto » 20 cze 2007, 16:23

Zadanie na dziś: wbić sobie do głowy: nigdy granulatu wieczorem :D
I ku przestrodze innym dyskomaniakom :!:
Dzięki Marcinie.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 20 cze 2007, 16:48

Drobiazg ... :) Nie masz więcej pytań ? Mam rower w naprawie więc udzielam się więcej na forum :)

Awatar użytkownika
robisto
senior
senior
Posty: 168
Rejestracja: 16 mar 2006, 00:48
Imie i Nazwisko: Robert Stoczyński
Lokalizacja: Kraków

Post autor: robisto » 20 cze 2007, 20:15

Do działu "choroby" chciałbym zaglądać tylko "służbowo", że tak powiem.

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 20 cze 2007, 20:31

robisto pisze: I ku przestrodze innym dyskomaniakom :!:
Dzięki Marcinie.
Nie tak do końca bo się przestraszą.
Najważniejszego nie podałęś ile ryby mają, jak długo ... czym karmisz (a gotowiec jest) :wink:
Jeśli ryby maja robaki w organach wewnętrznych typu nicienie i wiciowce to takie coś może się niekiedy pojawić i to niezależnie od tego czym karmisz. Od klusek i granulatu tak niekiedy jest ale wtedy rybę wynosi brzuchem do góry i ma trudności z pływaniem
Adam

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 20 cze 2007, 23:36

Karmię ryby granulatem również po zgaszeniu światła(jeśli praca mnie zmusi do tego) i nie miałem nigdy kłopotów ze wzdęciami z tego powodu. Nie namaczam, bo mi się nie chce, z resztą granulat Tetry nasiąka błyskawicznie, a Hikari właściwie nie pęcznieje. Pęcznieje Tropical, ale tego też nie namaczam, bo sypie go automat.

Jedną rybę dwa razy mi wzdęło, gdy nażarły się(wszystkie) klusek wieczorem. Objawy miała takie jak opisują w książkach, do wieczora przechodziło.

Nie uogólniałbym zatem jednoznacznie kwestii granulatu, wieczornego karmienia i wzdęć.
Acha, od kiedy do klusek dodaję dużo suszonej rozwielitki nie miałem ani jednego przypadku wzdęcia - polecam rozwielitkę jako "popychacz" ;).

pozdr

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 21 cze 2007, 09:48

karmie granulatem przewaznie z rana i wieczorem :) podobna sytuacje miałem tylko raz, ale po odrobaczeniu wiecej problem nie powrócił! wiec chyba masz jakies robale:( u mnie były nicienie

mbartos
Posty: 2
Rejestracja: 05 gru 2006, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mbartos » 09 sie 2007, 14:55

Witajcie,
Dzisiaj rano przeżyłem szok!
Moja turkusowa paletka ok. 15 cm pływała do góry brzuchem. Dosłownie obrócona o 180 stopni.
Nie karmię granulatem. Mój pokarm to płatki i przygotowane przeze mnie serca wołowe z witaminkami, czosnkiem, i bananem. Bardzo to moim płetwalom smakuje i nigdy im nic nie było. Nie wiem co to było, brzuszek miała trochę wzdęty - widocznie jakieś gazy. Na szczęście po jakiś 8 godzinach jej stan wrócił do normy. Mam nadzieję, że się to nie powtórzy. Ale nadal nie wiem co się stało.
Dodam, że kiedyś miałem problem z nicieniami co objawiało się białymi odchodami, ale po kuracji kapifosem i rozpoczęciem karmienia pokarmem z czosnkiem wszystko jest ok. kupki takie jak powinny być.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość