criment76 pisze:Witam.
Według mnie jeżeli zostało wszczęte postępowanie karne to policja musiała mieć uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. W takim razie Darek pewnie otrzymał zarzut popełnienia przestępstwa i jest podejrzanym w sprawie.
Więc to chyba nie było tak że policja się śmiała ale sumiennie wykonała swoje obowiązki jak to napisał w swoim poście.
Oczywiście Ambra ma racje że dopóki nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem to należy uważać go za niewinnego tzw. domniemanie niewinności.
Nie jestem członkiem PKMD więc nie będę się wypowiadał co PKMD powinno zrobić w tej sprawie. Zobaczymy pożyjemy mam nadzieję ze nie ten wątek nie zostanie usunięty lub zblokowany.
Pozdrawiam
Mosci prokuratorze byłem przesłuchiwane w charkterze świadka ,nie podejrzanego,nie musiałem nawet przesyłac potwierdzenie przelewu .
Uprzejmy policjant z Łowicza zostawił nr telefonu ,zadzwoniłem z informacją o przelewie i na tym sprawa sie skonczyła ,dostane niedługo postanowienie o umorzeniu sprawy.
Drogi Adamie ,nie znasz moich mozliwości sprzedazowych więc nie wypowiadaj sie na temat ryb i dostaw ,od roku czasu z Azji było conajmniej 10 dostaw i 8 było z Malezji więc wybór dla Szanownego Sylwestra był niejednokrotnie .
Conajmniej kilkoro z was zamawiało lub kupowało u mnie ryby ,czasem na duże odległosci ,czasem wysyłki były z błedem ,niektórzy wiedza o co chodzi ,ale nikt nigdy nie czekał dłuzej niż 2 tygodnie na realizacje zamówienia,chyba ,ze to była Azja to czasem dłużej.
Watek stał sie popularny ,nie wiem czemu i co ma na celu,było dokładnie tak jak opisałem ,mało tego Szanowny Pan Sywester upatrzył sobie czesto godziny pózno wieczorne i czasem rozmowa z nim była udreką .
Pyta ktos o odsetki ,może ja zapytam o zwrot moich kosztów ,zamawianie ryb pod klienta ,jego widzimisie i spore koszta moich telefonów.
Problem ryb był tak błachy do rozwiązania ,ze az smieszny ,wystarczyłoby przyjechać po dostawie i wybrać ryby .gdybym wysłał ryby do Szanownego Sylwestra ,teraz nie czytalibyscie o tym temacie ,ale o szczurach jakich mu niby sprzedałem.
Kij zawsze ma dwa końce ,wiec zbieram zniwo moich niektórych posunięc ,ale pisze uczciwie gdyby sytuacja się miała powtórzyc ,olałbym temat duzo szybciej,i tak byłem cierpliwy.
Sprawa ucichnie po miesiącu a smród pozostaje na długo,ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni.
Tak się czasem zastanawiam ,to kto u mnie kupuję te paletki
Pozdrawiam DAREK