Wielki brat ... i siostra :)

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 12 paź 2007, 18:20

Wróciłem ... na pewno sporo rybek będzie do wyeliminowania ze względu na wady płetw. Ale to zobaczymy. Na razie tak to wygląda:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 12 paź 2007, 18:32

Marcin, na drugim zdjęciu widzę filtr UV, czy trzymasz go w środku akwarium?

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 12 paź 2007, 20:19

Tak. Jest w środku akwarium. Ale nie jest używany. Na etapie jednej z poprzednich ikr próbowałem odkażać nim wodę, ale nie zdawało to egzaminu.

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 13 paź 2007, 08:00

Zastanawiam się tylko dlaczego trzymasz go w środku, mam podobny i zgodnie z instrukcją jest umieszczony na zewnątrz. Od nowości nie jest jednak idealnie szczelny, zawsze muszę pod nim trzymać jakiś mały pojemnik i tak sobie myślę, czy Twój sposób nie rozwiązuje tej małej niedogodności, tylko nie wiem czy ten element z żarówką UV i kablem jest wodoszczelny. Czy u Ciebie w instrukcji był podany taki wariant umieszczenia lampy?

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 13 paź 2007, 08:13

Iwek_22 pisze: Zastanawiam się tylko dlaczego trzymasz go w środku, mam podobny i zgodnie z instrukcją jest umieszczony na zewnątrz.
Podłączyłem go w środku bo tak mi było wygodniej. Mam tam rurki które są prowizoryczne do niego podłączone, a na zewnątrz musiałbym już to zrobić porządnie. Nie widzę takiej potrzeby dla akwa tarliskowego.
Od nowości nie jest jednak idealnie szczelny, zawsze muszę pod nim trzymać jakiś mały pojemnik i tak sobie myślę, czy Twój sposób nie rozwiązuje tej małej niedogodności, tylko nie wiem czy ten element z żarówką UV i kablem jest wodoszczelny.
Mój jest szczelny. Zanim go podpiąłem do tarliskowego lampa chodziła prawie rok (11 miesięcy) w obiegu zewnętrznym w akwa dekoracyjnym. Nic na zewnątrz nie przeciekało. Co do szczelności żarnika to mój również jest szczelny. Żarnik mam ciągle ten sam. Lampę kupiłem wtedy (data na zdjęciu):

Obrazek
Czy u Ciebie w instrukcji był podany taki wariant umieszczenia lampy?
Tak - w instrukcji było napisane, że podłącza się ją na wlot filtrów FAN(1-3) - tylko, że u mnie jakoś to nie pasuje. Dokładnie lampa do filtra, a na wlot lampy gąbka. Dlatego wymyśliłem takie podłączenie jak mam teraz.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 13 paź 2007, 17:03

Zdjęcia z dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy rybkę z poniższego filmu trzeba zlikwidować czy może coś z niej będzie ? Mam takich sporo.

http://www.spychala.zsem.pl/wada.mov (18,5 MB)

P.S.
Dzisiaj zrobiłem serca (indyczego) dla rybek. Kontrolnie wrzuciłem troszkę do akwa ale kompletnie żadnej reakcji. Jutro będę musiał to posprzątać :(

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 14 paź 2007, 19:00

Dzisiaj przychodzę rano do akwa i to mięsko wrzucone wczoraj nadal leży. Nakarmiłem rybki artemią i po dwóch godzinach myślę: "ide posprzątać dno z tego mięska". Podchodzę do akwa i dno czyściutkie - mięso leżało dobę i naglę wyparowało. Dno wypucowane tak, że nawet odchody ryb znikły. Postanowiłem wrzucić kolejne mięsko - znów spadło na dno, po 15-stu minutach ścięło się białko i leży już 8 godzin na dnie. Ciekawe czy jutro znów je zjedzą jak zgłodnieją ?

I jak będzie z tym irokezem (z wczorajszego filmiku) ?

Zdjęcia z dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 15 paź 2007, 06:51

Przykro mi, ale to odpad (ten z filmu)

Awatar użytkownika
Amorphis
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 505
Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
Imie i Nazwisko: Marek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Amorphis » 15 paź 2007, 07:48

Całkiem żywy ten odpad. Kształtowo nieciekawy w standardach paletkowych, ale jak masz większą ilość odpadu to może lepiej zamiast wywalić do zimnych wód rurociągowych lepiej to oddać na naukę dla chętnych mniej doświadczonych i niemajętnych, którzy chcą się sprawdzić w hodowaniu dyskowców.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 15 paź 2007, 08:07

Co zrobię z tymi odpadkami to jeszcze nie wiem. Wiem na pewno, że w jednym akwa 112 l nie wychowam tego wszystkiego i w pewnym momencie będę musiał coś z tym zrobić. Jak będzie miało jako tako normalne gabaryty to pewnie oddam do sklepu zoologicznego (do znajomego) niech "rozda ubogim". U siebie pozostawię te co rokują na przyszłość. Pewnie, ze 30% odpadków będzie.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 15 paź 2007, 16:23

Chyba zaczynają się problemy - zlikwidowałem 3 rybki bo nie wróżyły na poprawę (chyba uszkodzone pęcherze). Teraz patrzę znów do akwa i widzę kolejnych co najmniej 5 sztuk, które siedzą na dnie i momentami się przewracają. Wszystkie należą do grupy tych mniejszych rybek, nawet jak się poderwą do pływania to pływają jakoś tak po skosie. Eweidentnie widać, że coś z nimi jest nie tak. Już kilka dni temu widziałem kilkanaście takich rybek do wyeliminowania i mam nadzieję, że to te same co wtedy mi wpadły w oko. Dzisiaj mija 20 dzień - czy rybki powinny już jeść coś innego, poza artemią ? - artemię bardzo chętnie jedzą ale nic poza tym. Próbują coś tam dziubać po dnie ale jakoś bez przekonania. Po 1-2 godzinach od karmienia zaczynają jakoś tak dziwnie przesiadywać przy powierzchni, ale jak się im wpuści jedzonka to wszystko wraca do normy.
Czy moje rybki spisane są już na straty ? - czy w/w objawy mogą świadczyć o jakiś pasożytach ? Czy można je na tym etapie czymś przeleczyć ?
Odchody małych są czerwone.

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 15 paź 2007, 18:05

U mnie bardzo dobre efekty poczynił capifos -ja bym nie czekał tylko szybko podał coś na pasożyty, bo może wylecieć cała obsada. To są przywry skrzelowe, miałem takie same obiawy-co dzień wylatywało mi coraz więcej maluszków. Tylko u mnie na początku były przy powierzchni a puźniej przesiadywały na dnie i odchodziły. No chyba, że je przekarmiasz i mają obstrukcję- bardzo podobny efekt moze być.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 15 paź 2007, 18:28

Ile masz stopni w zbiorniku??

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 15 paź 2007, 18:32

czasami zachowujesz się jak bys nigdy nie miał doczynienia z rozmnazaniem dysków, a przecież raz juz odchowałeś całkiem fajne ryby! bijesz rekordy w postach czy jaki czort :)

nie lecz niczym, przelecz pare. pamietasz chyba jeszcze jak to było z moimi! tez próbowałem leczyć! pomietasz jak kiedys (na fdmd) pisałem, że jestem ciekaw jaki bedzie efekt po 2-3 tyg życia młodych?? mam nadzieje jednak, że nie skończy się to tak jak mi się wydaje

powodzenia

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 15 paź 2007, 20:22

Widzę, że zdania są podzielone. Jedno na co mogę zdecydowanie odpowiedzieć to temperatura 28 stopni.
Być może dopóki jedzą z animuszem artemię to nie ma się czym przejmować, ale z drugiej strony wolę dmuchać na zimne. Kiedyś mi się udało bo kiedyś nie było problemów z tarlakami. Z tymi być może są - być może nie ... ale coś nie do końca jest ok. Może jeszcze poobserwuję.
Co do Capifosu to jest mnóstwo negatywnych opinii na jego temat więc może lepiej będzie go wogóle nie dotykać.

P.S.
Tomku pamiętam Twój wątek - może masz rację. Zresztą bez mikroskopu to na co to leczyć ? A nawet jak się uda to zostaną szczury. Samica wróciła do ogólnego i znów nie wiem która to. Dobra ... uda się to fajnie, nie uda się to trudno - nie będę przez najbliższy baaaardzo długi czas rozmnażał ryb to i problem zniknie. Za 2 tygodnie zostanę ojcem więc na pewno będę miał co robić zamiast niańczyć rybki.
Szkoda tylko tego narybku ... :?
Będę od czasu do czasu coś pisał ... i postaram się nie bić rekordów w postach :D

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość