Chora kosiarka wśród paletek
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Chora kosiarka wśród paletek
Dzień dobry.
Będąc w kłopocie, pomimo skrępowania, proszę Was o pomoc.
Zbiornik:
275l, założony w październiku 2008, pierwsze ryby weszły 3 stycznia 2009.
Mieszkańcy: 4 dorosłe paletki, 2 duże kosiarki, kilka krewetek i plaga ślimaków.
Rośliny: żabienice, anubiasy, kabomba, mech i kryptokoryna
Parametry z kranu:
pH 8
TWO 20
TWW 19
temp. 29 stopni C
filtr zewn.(gąbki, węgiel i wata), 2 grzałki, nawożenie CO2, kurtyna powietrzna
Paletki po transporcie szybko się zaaklimatyzowały ale pojawiły się objawy martwicy płetw. Teraz zanikają. Zdają się być w dobrej kondycji, spokojnie oddychają, chętnie jedzą. Poznają się ze mną - ja przykładam nos do szyby i one też i się sobie przyglądamy. Karmię tropicalem płatkami i granulkami dla palet.
Dzisiaj zaobserwowałam nastroszone łuski u kosiarki. W załączniku zdjęcia zdrowej i chorej kosiarki. Ryba cierpi i podpływa do mnie do szyby, pokazuje mi się z każdej strony. Chcę jej pomóc ale tak, żeby nie zaszkodzić paletom.
Proszę o sugestie. Nie podjęłam jeszcze żadnych działań w obawie, że pochopnie podejmę niewłaściwą decyzję.
Zanim zlinczujecie mnie za parametry wody: Celem założenia akwy był fakt, że wychowywałam się w domu z akwariami min. 220l. Dla mnie to naturalny el. każdego mieszkania w mojej rodzinie. Nie planowałam dyskowców słysząc o ich wyższych wymaganiach.
Zobaczyłam u kogoś stadko 4 palet pływających w małym zbiorniku z kilkunastoma innymi rybami (skalary, brzanki, sumy) i dowiedziałam się, że taki ich los od roku bo ktoś się ich pozbył. Zostawilibyście je tak?
Widziałam, że są skarlałe, że za mało ich w stadzie, daleko im w kształcie do kółeczka, że takie "papużki"... i do tego cena mnie powaliła ale popatrzyłam na męża jak kot w Shreku, on załamał ręce no i je zabrałam.
Dowiedziałam się jakie miały parametry i takie same na początek zapewniłam im w domu. Te kosiarki pływały z nimi. Karmione były od roku tylko mrożoną ochotką! (zobaczyłam dziś w wodzie jakiegoś centymetrowego białego obleńca o zgrozo)
Z kolejnej wypłaty kupię RO, tymczasem wrzuciłam 0,5kg torfu i zakwaszam powoli tropicalem wodę.
Pomożecie?...
Dziękuję za wszelkie wsparcie.
Edyta z Suchego Lasu
PS. W innym poście przedstawię akwę i poproszę o ocenę kondycji moich palet. Ale najpierw leczenie.
Będąc w kłopocie, pomimo skrępowania, proszę Was o pomoc.
Zbiornik:
275l, założony w październiku 2008, pierwsze ryby weszły 3 stycznia 2009.
Mieszkańcy: 4 dorosłe paletki, 2 duże kosiarki, kilka krewetek i plaga ślimaków.
Rośliny: żabienice, anubiasy, kabomba, mech i kryptokoryna
Parametry z kranu:
pH 8
TWO 20
TWW 19
temp. 29 stopni C
filtr zewn.(gąbki, węgiel i wata), 2 grzałki, nawożenie CO2, kurtyna powietrzna
Paletki po transporcie szybko się zaaklimatyzowały ale pojawiły się objawy martwicy płetw. Teraz zanikają. Zdają się być w dobrej kondycji, spokojnie oddychają, chętnie jedzą. Poznają się ze mną - ja przykładam nos do szyby i one też i się sobie przyglądamy. Karmię tropicalem płatkami i granulkami dla palet.
Dzisiaj zaobserwowałam nastroszone łuski u kosiarki. W załączniku zdjęcia zdrowej i chorej kosiarki. Ryba cierpi i podpływa do mnie do szyby, pokazuje mi się z każdej strony. Chcę jej pomóc ale tak, żeby nie zaszkodzić paletom.
Proszę o sugestie. Nie podjęłam jeszcze żadnych działań w obawie, że pochopnie podejmę niewłaściwą decyzję.
Zanim zlinczujecie mnie za parametry wody: Celem założenia akwy był fakt, że wychowywałam się w domu z akwariami min. 220l. Dla mnie to naturalny el. każdego mieszkania w mojej rodzinie. Nie planowałam dyskowców słysząc o ich wyższych wymaganiach.
Zobaczyłam u kogoś stadko 4 palet pływających w małym zbiorniku z kilkunastoma innymi rybami (skalary, brzanki, sumy) i dowiedziałam się, że taki ich los od roku bo ktoś się ich pozbył. Zostawilibyście je tak?
Widziałam, że są skarlałe, że za mało ich w stadzie, daleko im w kształcie do kółeczka, że takie "papużki"... i do tego cena mnie powaliła ale popatrzyłam na męża jak kot w Shreku, on załamał ręce no i je zabrałam.
Dowiedziałam się jakie miały parametry i takie same na początek zapewniłam im w domu. Te kosiarki pływały z nimi. Karmione były od roku tylko mrożoną ochotką! (zobaczyłam dziś w wodzie jakiegoś centymetrowego białego obleńca o zgrozo)
Z kolejnej wypłaty kupię RO, tymczasem wrzuciłam 0,5kg torfu i zakwaszam powoli tropicalem wodę.
Pomożecie?...
Dziękuję za wszelkie wsparcie.
Edyta z Suchego Lasu
PS. W innym poście przedstawię akwę i poproszę o ocenę kondycji moich palet. Ale najpierw leczenie.
- Załączniki
-
- Szanowne właścicielki akwarium.
- moje paletki.jpg (136.43 KiB) Przejrzano 8212 razy
-
- Rany na tylnej części ciała.
- chora kosiarka łuski.jpg (100.89 KiB) Przejrzano 8212 razy
-
- Kosiarka 2 dni temu.
- zdrowa kosiarka.jpg (103.87 KiB) Przejrzano 8212 razy
- buldozer1978
- senior
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
- Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
- Lokalizacja: Strawczynek
Prawdopodobnie a raczej na pewno jest to Posocznica. Odłów Kosiarkę do osobnego akwarium i zastosuj Bactopur Direct firmy sera w w dawce o połowę większą niż pisze na opakowaniu, czyli jak jest 1 tabl/50l wody to daj 1,5tabl/50l wody. UWAGA; jeśli chcesz preparat zastosować w akwa ogólnym wyłącz filtr biologiczny gdyż niszczy on bakterie pożyteczne dla Twojego akwa. Ten lek nie zaszkoddzi Paletką, ponieważ są one odporne na dość duże dawki leku.
Powodzenia;)
Powodzenia;)
-
- entuzjasta
- Posty: 1887
- Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
- Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
- Lokalizacja: Trzebinia
Parametry zmienia się stopniowo.Woda powinna mieć zupełnie inne parametry
gh do 10 kh niskie do 4-5 i w dół aby utrzymać stabilne ph.Dla akwarium ozdobnego z roślinami ph 6,5 -6,8 A dla akwarium typowo z bardzo mała ilością roślin czyli pierwszy plan ryby ph,6,0 i w dól przy tww 0.
Wracając do ryb zmiany u dysków wprowadza się stopniowo krok po kroku.
Najlepiej przez podmiany co dwa dni na wodę ro po około 10 l dziennie.
Powiesz że one żyją i mają się ok. Ale pamiętaj o tym że masz stworzyć jak najlepsze warunki.
ps Stefan masz nie lepsze parametry i to z neonkami.
gh do 10 kh niskie do 4-5 i w dół aby utrzymać stabilne ph.Dla akwarium ozdobnego z roślinami ph 6,5 -6,8 A dla akwarium typowo z bardzo mała ilością roślin czyli pierwszy plan ryby ph,6,0 i w dól przy tww 0.
Wracając do ryb zmiany u dysków wprowadza się stopniowo krok po kroku.
Najlepiej przez podmiany co dwa dni na wodę ro po około 10 l dziennie.
Powiesz że one żyją i mają się ok. Ale pamiętaj o tym że masz stworzyć jak najlepsze warunki.
ps Stefan masz nie lepsze parametry i to z neonkami.
- bohen21
- senior
- Posty: 185
- Rejestracja: 14 gru 2008, 10:38
- Imie i Nazwisko: Norbert Bochański
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
- Lokalizacja: Gniezno
na moje oko to szkoda wogóle leczyć tą kosiarkę, leki wyniosą cię drożej niż nowa kosiara:P a co do parametrów wody to się nie będę wypowiadał, ale ciekawi mnie to że przy ciągłym nawożeniu CO2 jak piszesz ci ph i tww nie spadają
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 00:22 przez bohen21, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję za informacje. Kosiarka w sterylnym z akryflawiną zdechła.
Nie znalazłam informacji w Internecie na temat chorób, w których głównym objawem są odstające łuski z wybroczynami.
Wodę będę zmieniać stopniowo. Do zakupu RO jeszcze 9 dni. I do wypłaty.
Jak mogę zabezpieczyć paletki na teraz i co robić jeśli zauważę jakiekolwiek zmiany w ich zachowaniu?
Nie znalazłam informacji w Internecie na temat chorób, w których głównym objawem są odstające łuski z wybroczynami.
Wodę będę zmieniać stopniowo. Do zakupu RO jeszcze 9 dni. I do wypłaty.
Jak mogę zabezpieczyć paletki na teraz i co robić jeśli zauważę jakiekolwiek zmiany w ich zachowaniu?
- CraNcH^MS
- entuzjasta
- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Co do choroby, prawdopodobnie była to posocznica. Choroba prawie niemożliwa do wyleczenia. Ryba strasznie się męczy.Edyta.P pisze:Dziękuję za informacje. Kosiarka w sterylnym z akryflawiną zdechła.
Nie znalazłam informacji w Internecie na temat chorób, w których głównym objawem są odstające łuski z wybroczynami.
Co do rybki prawdopodobnie nie była to kosiarka, tylko tzw. pseudokosiarka.
Różnica między kosiarką a "pseudokosiarką" jest taka, że czarny pas u "pseudokosiarki" kończy się u nasady pletwy ogonowej oraz posiada żółto zabarwioną płetwę grzbietową oraz brzuszną.
Kosiarka:
http://www.akwafoto.pl/jakwafoto2/core/ ... ty=gatunek
Kosiarka fałszywa "pseudokosiarka":
http://www.akwafoto.pl/jakwafoto2/core/ ... ty=gatunek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości