pomocy

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 03 lut 2009, 18:20

ok czyli leje zwykłą odstaną kranówe o odpowiedniej temperaturze. zauważyłem znowu że ryby delikatnie odzyskały kolory tylko sa strasznie słabe brzy wylocie od filtra znosi je prąd i delikatnie ocieraja sie o liście niewiem czy to normalne. pytam bo to moja pierwsza przygoda z paletkami i bardzo chciałbym je hodowac. ;))

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 03 lut 2009, 18:21

a co do leczenia to powtarzać tą czyność jeszcze dwa razy w takim samym odstępie czasu??

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3437
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: przynenta » 03 lut 2009, 19:50

shad_01 pisze:a co do leczenia to powtarzać tą czyność jeszcze dwa razy w takim samym odstępie czasu??
Tak

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 03 lut 2009, 21:06

dzięki wielkie woda juz stoi w baniakach i czeka do jutra tylko przejmuje sie trochę parametrami mojego "rurowitu" (kranówy) jest dosyć twarda i ma wysokie ph niewiem niestety jakie metale tam jeszcze plywają i boję się lać takiej czyściochy. mam nadzieję że niewykończy mi to ryb powiem że to nie są dorosłe okazy mają ok 7-8 cm

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 05 lut 2009, 12:32

piąty dzień minął i widać efekty rybcie odzyskały kolor i mają apetyt ciągle poszukują pokarmu niewiem jednak co z tą podmianą takiej ilości wody boję sie troche o jej parametry a uzdatniać niemożna przy capifosie napiszcie czy nic się nie stanie czy zastosować się do rad przynenty czy trzymać się ulotki. proszę o szybką radę.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 05 lut 2009, 12:44

Podmiany zrób stopniowe nie o raz. Kilka razy za dnia i będzie ok resztę leku przez węgiel aktywny przepuść.

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 05 lut 2009, 12:46

no ale co z powtórką kuracji??

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 05 lut 2009, 12:49

W odstępie czasu jak Ci Tomek napisał.

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3437
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: przynenta » 05 lut 2009, 19:03

TURYSTA pisze:W odstępie czasu jak Ci Tomek napisał.
Nie, tak

Lek 5 dni, podmiana, lek 5 dni, podmiana, lek 5 dni, podmiana i węgiel aktywny
Suma. 15 dni leczenia non stop

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 06 lut 2009, 08:03

i tak też uczyniłem wczoraj podmiana i znowu lekarstwo i ponownie znikneły kolory czyli to jednak reakcja na lek . teraz czekam. dziękuje

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 09 lut 2009, 18:58

10 dzień leczenia i jedna ryba się kladzie niewiem czy stężenie leku nie było zamocne ratujcie?? co robić?? parametry wody w normie. przypomne że paletki mają ok 7cm

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 10 lut 2009, 19:43

no i niestety jedna z podopiecznych pływa już gdzieś indziej może w lepszym miejscu:(

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3437
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: przynenta » 10 lut 2009, 21:45

Stężenie leku na pewno jest bezpieczne i wypróbowane w 100 %. Jeżeli w przyszłości zobaczysz niepokojące objawy podczas leczenia to podmieniaj wodę natychmiast. Niestety wczoraj miałem bardzo ograniczony dostęp do netu i nie widziałem Twojego postu.
Można też snuć domniemania, że miały tasiemca i po prostu nie został wydalony i zgnił. Czy miała napuchnięty brzuch?

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: shady_01 » 11 lut 2009, 08:24

nic nie zauważyłem rybcia miała cały czas ten sam kształt tylko była strasznie wycieńczona i poblakła niesamowicie płetwy zrobiły się białe. a wodę podmieniiłem tak jak napisałeś w poniedziałek 80l i we wtorek też 80l niestety niemam gdzie składować większej ilości wody. pozostałe dwie nabrały kolorów i apetytu tylko widzę że co jakiś czas ocierają sie o liście. niewiem od czego to zależy bo niewidzę żeby nosiły coś na skórze prócz kolorów. a capifos niedziała źle na duchy amazońskie.:)

rybak
junior
junior
Posty: 39
Rejestracja: 10 lut 2007, 18:18
Lokalizacja: Piła
Kontaktowanie:

Post autor: rybak » 12 lut 2009, 13:31

Witam
Przepraszam że się wtrącę, dla czego kolega Przynęta twierdzi że to pasożyty wewnętrzne były przyczyna problemy?
Na moje przyczyną były pasożyty na skrzelach, kolega shad-01 pisał że jedna pokrywa skrzelowa jest zamknięta, płochliwość… zachowanie ryby z pasożytami wewnętrznymi nie zmienia się tak nagle ( jeden dzień super następnego dnia diametralna zmiana )
Przyczyna padnięcie będzie prawdopodobnie uszkodzone skrzela, kolega shad-01 pisał że jak ryby podpływają do wylotu pompy to nie radzą sobie z prądem wody. Ryba osłabiona pasożytami wewnętrznymi nie szuka tlenu przy wylocie pompy tylko szuka spokojnego miejsca w akwarium a ryby zaatakowane np. gyrodactylusem który „zjada” skrzela szukają panicznie tlenu.
Kolego shad-01 porada na przyszłość przy kuracji lekowej staraj się karmić jak najmniej ponieważ ryba przy przemianie materii potrzebuje dużo więcej tleny a wiele leków „utrudnia” pobieranie tlenu z wody.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości