Pasożyty skórne jak się ich pozbyć?

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

sierocki
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
Lokalizacja: Chojnów
Kontaktowanie:

Pasożyty skórne jak się ich pozbyć?

Post autor: sierocki » 21 lut 2009, 13:50

WItam,
Akwarium 240l, TWO - ok 10, TWW- nie badam, No3 - do 20, pH - ok 6,5 odkąd z przyczyn osobistych sprzedałem lajona i cały osprzęt nie badam, jednak w zbiorniku nic nie zmieniam więc sądzę iż trzyma się w normie. Tygodniowe podmiany 140l plus 5 miarek planta gainer. Rybki ok. Wcinają aż miło popatrzeć. Jednak martwi mnie cos... a mianowicie wg mnie pasożyty skórne.
Objawy: rybki ocierają się o roślinki sporadycznie, czasami "trzepotają" płetwami i zaciskają górną płetwę. Nie dzieje się to ciągle ale się powtarza.
Leczenia: stosowałem sera tremazol gdy wystąpiły przywry skrzelowe, po 2 dawce skrzela ok minęło już 5 miesięcy. Jeśli chodzi w w/w objawy trochę się zredukowały, ale niestety to wróciło.
Jakieś sugestie?

Gość

Post autor: Gość » 21 lut 2009, 20:14

Piszesz, że robią to sporadycznie, więc się nie martw i nic ni rób. Ty czasem też się podrapiesz, przeciągniesz itp. One też tak robią. :)

sierocki
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
Lokalizacja: Chojnów
Kontaktowanie:

Post autor: sierocki » 21 lut 2009, 20:39

Tak czy siak wydaje mi się że i tak za często. Ja się tak często nie drapie :lol: . No a jeśli decydowałbym się na jakieś pozbycie się tych pasożytów to czym to zwalczać?

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 21 lut 2009, 21:32

Po pierwsze ostrzegam przed nawozami dla roślin. Z doświadczenia (nie tylko mojego) wynika że zawierają one związki metali takich jak miedź i żelazo, w dawkach niekoniecznie tolerowanych przez palety a zwłaszcza krewetki. Jeżeli nawet nie widzisz nic złego teraz to pamiętaj, że mogą one się zbierać w organizmie ryby przez miesiące aż osiągną dawkę zbyt dużą i zaczną się kłopoty. Uważam, że przy paletach jedyny nawóz jaki może być potrzebny to CO2 i nic więcej.
Wracając do pasożytów. Jeżeli jesteś pewien, że one są to w naturalny sposób możesz się ich pozbyć w bardzo miękkiej wodzie o ekstremalnie niskim pH (nawet 4.0) i wyższej temperaturze. Paletom to nie zaszkodzi. CO2 pomoże tutaj w zbiciu pH. A jeżeli chcesz bardziej radykalnych metod ale bez chemii to polecam zabrać wszystkie ryby ze zbiornika do sterylniaka. Zbiornik zostawić na 1,5 miesiąca bez ryb ale wszystko inne tak jak by były ryby. W sterylniaku natomiast sól, napowietrzanie i wyższa temperatura przez 1,5 miesiąca. Nie ma prawa żaden robal to przeżyć. Detali szukaj w wątkach Gajowych odnośnie hekli.

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 21 lut 2009, 23:13

Hypno pisze:Po pierwsze ostrzegam przed nawozami dla roślin. Z doświadczenia (nie tylko mojego) wynika że zawierają one związki metali takich jak miedź i żelazo, w dawkach niekoniecznie tolerowanych przez palety a zwłaszcza krewetki. Jeżeli nawet nie widzisz nic złego teraz to pamiętaj, że mogą one się zbierać w organizmie ryby przez miesiące aż osiągną dawkę zbyt dużą i zaczną się kłopoty. Uważam, że przy paletach jedyny nawóz jaki może być potrzebny to CO2 i nic więcej.
...
W całej rozciągłości z powyższym zgadzam się (również z własnego doświadczenia), jednak z CO2 także bym bardzo uważał - a to dla mniej doświadczonych Kolegów.

sierocki
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
Lokalizacja: Chojnów
Kontaktowanie:

Post autor: sierocki » 21 lut 2009, 23:22

Jeśli chodzi o nawóz to ja stosuję 1/4 dawki. Nawóz stosuje od 1,5 roku. Co d co2 to się zgodzę że jest ok i dla roślin i dla pH. Natomiast z przyczyn osobistych sprzedałem mój osprzęt co2, ale zamierzam to znów kupić jak się poprawi sytuacja :D . Stosowanie co2 bez komputera uważam za zbyt ryzykowne i nikt nie namówi mnie do "bąbelkowania" np 1 bąbelek na sekundę czy coś podobnego.
Hypno dzięki za sposoby na pozbycie się tych pasożytów. Będę coś myślał. Jakbym kupił znów osprzęt co2 to pewnie zszedłbym z TWO i TWW a zarazem obniżył pH do powiedzmy 4,5.

Awatar użytkownika
nowik21
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 10 gru 2008, 01:14
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: nowik21 » 07 mar 2009, 08:35

Przepraszam że w twoim wątku , ale możne ktoś miał podobny przypadek prócz ocierania się końcówka płetwy ogonowej zbielała na odcinku około 2mm zauważyłem to na 3 rybkach

sierocki
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
Lokalizacja: Chojnów
Kontaktowanie:

Post autor: sierocki » 07 mar 2009, 09:34

U mnie jedynie się ocierają ale jak widzę ostatnimi dniami coraz to mniej. Ja nie zastosowałem żadnego leku. Podniosłem im trochę temp. do 31 st.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 07 mar 2009, 10:51

nowik21 pisze:Przepraszam że w twoim wątku , ale możne ktoś miał podobny przypadek prócz ocierania się końcówka płetwy ogonowej zbielała na odcinku około 2mm zauważyłem to na 3 rybkach
A bo to oznaka martwicy płetw , a może oznaka choroby na tle grzybicznym lub jeszcze coś innego.
Podmieniasz wodę czystym ro ?

Awatar użytkownika
nowik21
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 10 gru 2008, 01:14
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: nowik21 » 07 mar 2009, 11:58

nie podmieniam czystym ro przygotowana odstaną kranówka , nie mam jeszcze ro . Zauważyłem to dziś rano u większości ryb , wczoraj podkręciłem temperaturę (34) , która myślę że nie ma większego znaczenia a dziś to :cry:

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 07 mar 2009, 12:07

sprawdź Ph

Awatar użytkownika
nowik21
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 10 gru 2008, 01:14
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: nowik21 » 07 mar 2009, 12:12

ph w granicach 6.0 do 6.2 metoda kropelkowa

temperatura została zwiększona ponieważ zauważyłem ze zaczęły się ocierać o rośliny i otrzepywać

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 07 mar 2009, 12:24

Możesz na każde 10 l wody dać łyżkę soli od herbaty nie jodowanej.
Ja akurat użyłem soli do wylęgu artemii. Taką miałem pod ręką.
Rybą krzywdy nie zrobisz a całej biologi też nie zaszkodzisz.
U mnie to zadziałało rybki przestały się ocierać.
Możesz wsadzić fotki ? Chętnie obejrzę co się dzieje nie jestem specjalistą w tej dziedzinie ale zostanie dla potomności wskazówka a przy okazji i sam nabędę trochę wiedzy.
Strasznie mało jest dokumentacji foto + kuracja i efekt końcowy.

Awatar użytkownika
nowik21
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 10 gru 2008, 01:14
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: nowik21 » 07 mar 2009, 12:32

Obrazek

na jednej rybci ( szczurku ) zauważyłem właśnie teraz białe kropki

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 09 mar 2009, 07:38

TURYSTA pisze:Możesz na każde 10 l wody dać łyżkę soli od herbaty nie jodowanej.
.
Mariusz nie wiedziałem że jest jakaś sól od herbaty, a tym bardziej że są herbaty nie jodowane.... :wink:

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości