proszę o pomoc

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 17 wrz 2009, 21:19

witam.
proszę o pomoc i zaznaczam że jestem powiedzmy 'świeżym' paletkarzem, tzn. choduję od roku jak narazie bez chorób, do dzisiaj.
Więc tak, posiadam 6szt paletek. 2szt od roku i tydzień temu dokupiłem 4szt z chodowli. Pojawił się problem. Wszystkie te ryby wpóściłem do aqwa które wystartowało miesiąc wcześniej z nowym żwirkiem (został uprzednio wypłukany i wygotowany). Jak pisałem w innych postach palety były płochliwe i caly czas siedziały w rogu aqwa. Tzn. gdy niebyło nikogo w pobliżu to pływały po aqwa. Ale niedawało mi to spokoju i po obserwacji dośc wnikliwej zauważyłem że:
1. blue diamond ma na sobie białe małe coś jak guzki. Napewno nie plamki. Jest wypukłe. ma to na całej powierzchni bocznej (ryba przyjmuje pokarm) wilości ok 6szt na stronę
2. odchody red melona są białe, troszkę jakby przezroczyste, ale bez wyraźnych kawałków, tzn. praktycznie mają ciągłośc na całej swej długości, kształtem/ jak prawidłowe ale białe i troszeczkę przezroczyste (ryba przyjmuje pokarm)
3. jak ryby postawią się nawprost mnie to wygląda to tak jakby miały jakiś nalot na sobie
tak ogólnie ryby wyglądają dobrze ale napewno coś jest nie tak, odchody to może nicienie lub wiciowce (za cienki jestem żeby to stwierdzic i brak mikoskopu)
Proszę o pomoc jakie kroki podjąc.

Co już zrobiłem:
1. paletki przełożone do kwarantanny
2. woda w kwarantannie z aqwa 30st
3. mocno napowietrzam kwarantannowe

Co z aqwa ogólnym? są w nim 2xbocja wsp., 1xkosiarka. Stosowac tam jakieś odkażanie? Przełożyc je do palet?

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 17 wrz 2009, 21:20

aqwa 300l
parametry podam jutro

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 20 wrz 2009, 10:46

a więc parametry [testy sera kropelkowe]:
ph: 7-7,5
no2: 0
no3: 10-25
kh: 3-4
gh: 7-8

rybcie są w kawarantannie i dostają tylko spirulinę, którą sobie podjadają.

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Re: proszę o pomoc

Post autor: lara » 22 wrz 2009, 19:17

Jacku a moglbys dac jakies zdjecia szczegolnie tej z tym nalotem? troche pozno pomyslales o kwarantannie :? temperature podkrec stopniowo na 35°,napowietrzenie na max.

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 22 wrz 2009, 20:39

lara pisze:Jacku a moglbys dac jakies zdjecia szczegolnie tej z tym nalotem? troche pozno pomyslales o kwarantannie :? temperature podkrec stopniowo na 35°,napowietrzenie na max.
z kwarantanną racja, ale wtedy dopiero udało mi się skompletowac.
zrobiłem jak polecił mi wg mnie zaufany sprzedawca i zastosowałem capifos.
kąpiel długotrwała [5dni].
efekty widac już teraz, red melon zaczą porządnie się odżywiac a i jego odchody są dużo lepsze [przedtem białe i już na oko niefachowca złe]
obserwuję dużo rybcie i wydaje mi się że jest co raz lepiej [większośc ma prawidłowe odchody jak i zachowanie], po za jednym przypadkiem. największa paleta pigeon szeroko rozpościera skrzela i nie ma apetytu.
ryby są już czwarty dzień w kwarantannie, co robic dalej?
dostały jedną kapsułkę capifosu na 50l wody.
w ogólnym nie ma ryb, za to idzie non stop lampa uv.
a i karmię w kwarantannie tylko spiruliną.
co do nalotu to chyba się stracił, a białe guzki poznikały.

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Re: proszę o pomoc

Post autor: lara » 23 wrz 2009, 14:37

jacekfora pisze: zrobiłem jak polecił mi wg mnie zaufany sprzedawca i zastosowałem capifos.
kąpiel długotrwała [5dni].
efekty widac już teraz, red melon zaczą porządnie się odżywiac a i jego odchody są dużo lepsze
co do nalotu to chyba się stracił, a białe guzki poznikały.
no tak ...., a jaka diagnoze postawil sprzedawca?
capifos to "bomba" moze wcale nie bylo sie trzeba tak daleko posuwac. Capifos wybija wszystko jak leci.... mozna czasami sobie duzo narobic szkody.
Ale jezeli juz ryby plywaja w tym 4 dzien i widac znaczna poprawe , to doprowadz kuracje do konca. Potem podmiany wody,
i aby kuracja miala rece i nogi to po uplywie tygodnia kuracji powtorka ,woda musi byc czysta bez jakich kolwiek dodatkow i ulepszaczy. W czasie kuracji lekarstwami nie podawaj zarcia.

p.s ph w zbiorniku ogolnym jest za wysokie optymalne 6,5 - 6,8. Natomiast przy kuracji capifosem ph nie powinno spadnac ponizej 7.

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 23 wrz 2009, 18:34

lara pisze: no tak ...., a jaka diagnoze postawil sprzedawca?
Capifos wybija wszystko jak leci.... mozna czasami sobie duzo narobic szkody.
Ale jezeli juz ryby plywaja w tym 4 dzien i widac znaczna poprawe , to doprowadz kuracje do konca. Potem podmiany wody,
i aby kuracja miala rece i nogi to po uplywie tygodnia kuracji powtorka ,woda musi byc czysta bez jakich kolwiek dodatkow i ulepszaczy.
p.s ph w zbiorniku ogolnym jest za wysokie optymalne 6,5 - 6,8.
Po przedstawieniu sprzedawcy sytuacji zwłaszcza wyglądu odchodów ocenił że najlepiej będzie zastosowac capifos, z racji że nie doczekałem się długo porady na forum zastosowałem się do jego zaleceń. Co znaczy wybija wszystko, ryby są w kwarantannowym. Z utrzymaniem ph mam problem, próbuję hcl ale czy aby zejśc z ph ok.7-7,5 do powiedzmy 6,6 nie będzie to miało złego wpływu na wodę, może się okazac że stężenie kwasu jest zbyt duże. Proszę o poradę w tej kwestii

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Re: proszę o pomoc

Post autor: lara » 23 wrz 2009, 19:54

jacekfora pisze: Co znaczy wybija wszystko, ryby są w kwarantannowym.
skladnikiem czynnym capifosu jest trichlorophon a tu masz na ten temat wiecej... http://www.pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=1073

jacekfora pisze:Z utrzymaniem ph mam problem, próbuję hcl ale czy aby zejśc z ph ok.7-7,5 do powiedzmy 6,6 nie będzie to miało złego wpływu na wodę, może się okazac że stężenie kwasu jest zbyt duże. Proszę o poradę w tej kwestii[/b]
"zly wplyw na wode" w jakiej kwestii? napewno lepszy wplyw bedzie milo na rybki i ich samopoczucie jak i problemy skorne moga sie nieznacznie zredukowac.
W dziale "woda" rozpoczeles juz dwa tematy ph , przeciez chlopaki pisza co i jak zrobic..

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 27 wrz 2009, 19:31

lara pisze: W dziale "woda" rozpoczeles juz dwa tematy ph , przeciez chlopaki pisza co i jak zrobic..
niby tak ale nie dostałem odpowiedzi na pytanie czy zbicie ph z ok. 7,3 na 6,7 będzie bezpieczne dla ryb. a dokładnie nie o to czy się oswoją tylko czy stężenie hcl przy takim jednorazowym skoku ph nie będzie zabójcze dla ryb.

Czytając wiele postów doszedłem do wniosku że najlepszym rozwiązaniem będzie zakup filtra RO, na dzień dzisiejszy to w sumie nie tak duży wydatek [ok. 150zł].

Mam jeszcze pytanko co do kuracji rybek. Po 6 dniach kąpieli w capifosie wygląda na to że ryby są w dobrej kondycji, prawie wszystkie przyjmują pokarm a wszystkie odchody są myślę prawidłowe.
Czyli kolejnym krokiem jaki zaleciła lara będzie tygodniowy przestój w kwarantannie [woda podmieniona na czystą. tzn bez capif.] i kolejna 6 dni kuracji capifosem. Po tem od razu do ogólnego przerzucic rybcie? Czy mogę je karmic w okresie przestoju? Jeśli tak to czym. Tylko granulat czy serce wołowe ze szpinakiem może byc?

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: proszę o pomoc

Post autor: shady_01 » 27 wrz 2009, 20:48

"niby tak ale nie dostałem odpowiedzi na pytanie czy zbicie ph z ok. 7,3 na 6,7 będzie bezpieczne dla ryb. a dokładnie nie o to czy się oswoją tylko czy stężenie hcl przy takim jednorazowym skoku ph nie będzie zabójcze dla ryb."

Z tego co wiadomo bezpieczny skok ph to 1 stopień na dobę ale nie jestem pewien zresztą czasami wachania ph między dniem a nocą są podobne(zwłaszcza przy dozowaniu co2). Rób to powoli a napewno im nie zaszkodzi.


"Czytając wiele postów doszedłem do wniosku że najlepszym rozwiązaniem będzie zakup filtra RO, na dzień dzisiejszy to w sumie nie tak duży wydatek [ok. 150zł]."


W sumie najlepsze rązwiązanie. Chyba że masz dostęp do wody zdeminarelizowanej.



"Mam jeszcze pytanko co do kuracji rybek. Po 6 dniach kąpieli w capifosie wygląda na to że ryby są w dobrej kondycji, prawie wszystkie przyjmują pokarm a wszystkie odchody są myślę prawidłowe.
Czyli kolejnym krokiem jaki zaleciła lara będzie tygodniowy przestój w kwarantannie [woda podmieniona na czystą. tzn bez capif.] i kolejna 6 dni kuracji capifosem. Po tem od razu do ogólnego przerzucic rybcie? Czy mogę je karmic w okresie przestoju? Jeśli tak to czym. Tylko granulat czy serce wołowe ze szpinakiem może byc?[/quote]"


Przefiltruj max przez 2 dni przez węgiel aktywny podmień ok 50% wody i powtórka z rozrywki. Po zakończeniu kuracji podmieniaj wodę ale lej tą z akwarium wtedy rybki sie przyzwyczają do warunków akwariowych. :D

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Re: proszę o pomoc

Post autor: Jeki » 28 wrz 2009, 07:48

jacekfora pisze: niby tak ale nie dostałem odpowiedzi na pytanie czy zbicie ph z ok. 7,3 na 6,7 będzie bezpieczne dla ryb. a dokładnie nie o to czy się oswoją tylko czy stężenie hcl przy takim jednorazowym skoku ph nie będzie zabójcze dla ryb.
Nie oczekuj tylko że wlejesz kwas i woda już będzie miała właściwe ph. Nawet jak jakimś cudem trafisz z ilością kwasu i uzyskasz zaplanowane 6,7 to po 24 h ph może już być inne. Reakcja wody na kwas jest chwilowa i właściwy pomiar będzie dopiero po ustabilizowaniu. Czyli wlewasz kwas i załóżmy uzyskujesz 6,7 ale po 24h jest 7,1 czyli zbiłeś tylko o 0,2.
Ja proponowałbym zejście niżej niż 6,7 z bardzo prostej przyczyny, ph 6,8 to granica powyżej której zawiązują się związki amoniaku który jest bardzo szkodliwy dla ryb, poniżej progu 6,8 amoniak nie ma prawa powstać, będą powstawały utlenione związki azotu, które już tak szkodliwe nie są i filtry je łatwo przerabiają. Dlatego 6,7 to balans na krawędzi znając niedokładność testów. Bezpieczniej będzie przy ph 6,5-6,4, a różnica niby niewielka.

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 28 wrz 2009, 20:24

Jeki pisze: Nie oczekuj tylko że wlejesz kwas i woda już będzie miała właściwe ph. Nawet jak jakimś cudem trafisz z ilością kwasu i uzyskasz zaplanowane 6,7 to po 24 h ph może już być inne. Reakcja wody na kwas jest chwilowa i właściwy pomiar będzie dopiero po ustabilizowaniu. Czyli wlewasz kwas i załóżmy uzyskujesz 6,7 ale po 24h jest 7,1 czyli zbiłeś tylko o 0,2.
Ja proponowałbym zejście niżej niż 6,7 z bardzo prostej przyczyny, ph 6,8 to granica powyżej której zawiązują się związki amoniaku który jest bardzo szkodliwy dla ryb, poniżej progu 6,8 amoniak nie ma prawa powstać, będą powstawały utlenione związki azotu, które już tak szkodliwe nie są i filtry je łatwo przerabiają. Dlatego 6,7 to balans na krawędzi znając niedokładność testów. Bezpieczniej będzie przy ph 6,5-6,4, a różnica niby niewielka.
Muszę jeszcze zainwestowac w jakiś miernik ph bo testy kropelkowe są raczej mało miarodajne [może ktoś coś poleci].
Co się dzieje z kwasem w wodzie. Tzn. czy zbijając ph o 1st za pomocą hcl nie będzie ona zawierała nadmierne ilości kwasu i będzie ona trucizną?

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Re: proszę o pomoc

Post autor: vega1 » 28 wrz 2009, 20:52

do pomiaru ph masz do wyboru: Skalar or Lajon . Miałem oba. I oba są dobre. Skalar jest wszechstronniejszy i to jego teraz używam.
Co do kwasu. Jak zastosujesz czysty kwas i zrobisz to z głową to będzie ok. Nie masz się co bać. Osobiście jednak, wolę obniżać ph wodą RO. Zainwestuj w RO filtr i kwas nie będzie ci raczej potrzebny :)

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Re: proszę o pomoc

Post autor: Jeki » 28 wrz 2009, 21:07

jacekfora pisze: Muszę jeszcze zainwestowac w jakiś miernik ph bo testy kropelkowe są raczej mało miarodajne [może ktoś coś poleci].
Co się dzieje z kwasem w wodzie. Tzn. czy zbijając ph o 1st za pomocą hcl nie będzie ona zawierała nadmierne ilości kwasu i będzie ona trucizną?
To zależy. Jeśli masz ph 9 i twardość węglanową około 15 to aby zbić o 1 stopień ph będziesz musiał użyć "wiadra" kwasu, jeżeli natomiast masz ph 6 i tww 0 to aby zbić o jeden stopień wystarczy parę kropli :wink:
Chemia wody nie jest taka prosta i jednoznaczna, by można było sypać recepturami w stylu "masz ph 7,3 wlej 5 ml kwasu i będzie 6,8". Tak się nie da.
Ty co prawda planujesz zejście z 7,3 na 6,7 więc nie powinno być żadnych problemów z ilością używanego kwasu, ale nikt Ci nie każe tego robić jednorazowo. Możesz jednego dnia zbić o 0,3 i następnego o kolejne 0,3. Przy okazji dokonując pomiarów w między czasie przekonasz się sam jak działa bufor wody. :D

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: proszę o pomoc

Post autor: jacekfora » 28 wrz 2009, 21:27

to biorę się za eksperymentowanie. zrobię tak:
1. naleję 5l wody do odstania [tak robię podmiany 40l w 5l baniaczkach]
2. dodam na początek 1ml hcl [chyba że ktoś z dośw. wie że 1ml to za dużo kh=3]
3. pomiar ph po 24h
zobaczymy co bedzie, jak co to sie skoryguje.
szkoda tylko że testy kropelkowe nie umożliwiają pomiaru co do 0,1.
ale zobaczymy jak będzie już w przedziale 6,5-7 to będzie nieźle.

Jeszcze jedno pytanie:
Jedna z palet w dalszym ciągu nie przyjmuje pokarmu a na dodatek tak jakby otrzepuje płetwy i mocno rozpościera skrzela [trzymam ją w osobnej kwarantannie].
Czytając to forum wnioskuję że to jakieś przywry.
Jaką kurację jej zastosowac, na chwilę obecną jest po 6 dniach capifosu.
Czy temp. trzymac ok. 32st?

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości