Czy ktoś próbował?

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Czy ktoś próbował?

Post autor: Rafal_W » 18 sty 2006, 12:00

Czy ktoś próbował czegoś takiego, jak pod linkiem:
http://showcase.aquatic-gardeners.org/2 ... l=3&id=141

Już się określam, o co mi dokładnie chodzi:

- woda - osmoza plus 1/10 - 1/5 kranówa (bo koszmarne u mnie parametry tejże) - w efekcie ma wyjść twardość węglanowa w okolicach 2-3 stopni niemieckich; stała podmiana - osmo kapie do zbiornika w trybie ciągłym, kranówka będzie dolewana ręcznie - wynika to ze zmiennego ciśnienia w sieci wodociągowej - uzysk osmozy nawet w ciągu kolejnych dni tego samego tygodnia potrafi być zaskakująco różny. Tak na marginesie - czy istnieje licznik do wody, która kapie kroplami?? Żebym mógł zerknąć, ile osmozy dolało sie do akwa w ostatniej dobie?
- ZERO nawożenia do wody (nie mogę uwierzyć, że to piszę ;) )
- odrobina torfu w filtrze do pchnięcia pH we właściwą stronę - niech wynosi 6,4-6,6; wodę lubię raczej przejrzystą niż brązową; gdyby torf nie wystarczał, mogę trochę dopuścić CO2, ale niech go nie będzie tyle, co teraz
- dno wysypane drobnym, białym piachem kwarcowym
-część dna ze żwiru (tam będzie sadzone zielsko), przysypana podobnym piachem jak reszta dna, ale grubszym - co by woda odrobinę cyrklowała
- nawożenie pod korzenie - TYLKO pod korzenie (tu jeszcze kwestia otwarta - czy lateryt, czy ordynarne kulki torfowo-glinowe.. a może jeszcze coś innego)
- zielsko nie wymagające przycinania na wysokość, takie, które ma grube liście i wystarcza mu to, co znajdzie w podłożu (mnogość form takich chciażby żabienic pozwoli skomponować coś, co będzie cieszyło oko)
- oświetlenie - do 432W włączanych porcjami po 108W - bo niekoniecznie będzie musiało świecić tyle, ile jest teraz
- do moich dwóch nieprzesuwalnych kamieni dojdzie jeszcze drewno, wizja estetyczna jest cokolwiek inna niż na przedstawionym linku, ale musiałem mieć jakąś bazę do pytania.

Efektem ma być wolny od glonów zbiornik z wodą, w której dobrze czują się naleśniki. Musi być ozdobą.

Czy ktoś przerabiał tą układankę w możliwie dużej ilości elementów, jakie wypunktowałem powyżej? Zbiornik ma funkcjonować długo i być maksymalnie bezobsługowy.

Czemu w ogóle pytam? Mam problemy wynikające z nawożenia do wody: optymalny skład, który powoduje doskonały wzrost roślin i brak glonów podnosi za wysoko twardość węglanową, a to już przestaje się podobać moim "smoczkom". Gdy zaczynam folgować nawożeniu, ryby odżywają, ale z kolei zielsko zaczyna stawać i pojawiają się starzy koledzy G. Półśrodki są jeszcze gorsze, bo wtedy i zielsko i ryby jakieś szczególnie szczęśliwe nie są...

Qrcze, jak tak dalej pójdzie, to skończy się na biotopie.. Tylko bez pół metra mułu na dnie.. ;)

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 18 sty 2006, 12:13

W moim podpisie jest link do mego baseniku . Kierowałem się tymi mniej więcej samymi zasadami .

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 18 sty 2006, 12:24

Twoje akwa pracuje dopiero 5-6 tygodni - to trochę za krótki czas na wyciąganie wniosków. Wolałbym informacje o zbiornikach, które "żyją" cokolwiek dłużej. Pokaż zdjęcia na dziś :) - zbiornika, roślin, poszczególnych ryb - a mój sceptycyzm ma szansę się zmniejszyć :)

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 18 sty 2006, 12:42

Na dziś wygląda jeszcze lepiej, rozrósł się mech,bacopy ,rotale i ludwigi poszły w górę i żabienice zgęstniały .Mały kryzys był tylko gdy po miesiącu powinienem zmienić torf a tego nie zrobiłem i żabienica bleheri(nie wiem czy dobrze napisałem ) upomniała się o niego (przyżółkły mi łodygi nowych liści).Trawka ta wokół plaży z 20 rozrosła się do ok.50.Glonów nie widzę rybki uchachane i jest ok.
Zdjęć świeżych nie mam ale jak chcesz mogę zrobić.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Czy ktoś próbował?

Post autor: J-23 » 18 sty 2006, 14:16

Rafal_W pisze:Czy ktoś próbował czegoś takiego, jak pod linkiem:
http://showcase.aquatic-gardeners.org/2 ... l=3&id=141

- woda - osmoza plus 1/10 - 1/5 kranówa
Ja leje tyle kranowy zeby TwO byla ok 5 (3 tez bywa). Mysle ze stala podmiana jaka opisujesz jest realna do wykonania, trzeba tylko ruszyc glowa. Ja niestety nie mam warunkow, a kusi ;(
- ZERO nawożenia do wody (nie mogę uwierzyć, że to piszę ;) )
Rosliny nie urosna za to glony maja raj. Dodawanie soli potasu, fosforanow, boru i mikrolelementow (Cu, Zn, Mn, Mo, u niektorych byc moze rowniez Fe) to IMO smutna koniecznosc gdy wiekszosc wody w zbiorniku to RO. Nie stosuj zadnych nawozow ktore zawieraja wapn i magnez! Nie stosuj zadnych nawozow o nieznanym skladzie! W najgorszym razie sprobuj sobie wykonac nawoz z mikroelementami samodzielnie, to nic trudnego. Trzeba jedynie znalezc zrodelko kilku niedrogich odczynnikow chemicznych
- odrobina torfu w filtrze do pchnięcia pH we właściwą stronę
Nie sadze zeby torf dal rade zapewnic paletom odpowiednie pH, chyba ze w jakichs dzikich ilosciach. Mi sie to w kazdym razie nigdy nie udalo.
-- nawożenie pod korzenie - TYLKO pod korzenie [...]- zielsko nie wymagające przycinania na wysokość[...]
Kryptokoryny niezle rosly mi na gliniastych kulkach. Zabienice tez powinny. Mam tylko watpliwosci czy jakimkolwiek roslinom wystarcza te mikroelementy ktore jest w stanie wyciagnac z podloza system korzeniowy.
- oświetlenie - do 432W włączanych porcjami po 108W - bo niekoniecznie będzie musiało świecić tyle, ile jest teraz
Trzymaj sie wskazowki o 0.5 W/l a nie bedzie zle. U mnie jest 0.4 W/l i chwasty jakostam rosna w odroznieniu od glonow.
J-23

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Czy ktoś próbował?

Post autor: Rafal_W » 18 sty 2006, 18:02

Cieszę się, Kloss, że odpisałeś :) Potrzebna mi jest Twoja chemia, bo PlantaGainer Pro sprawdza mi się przy zielsku, ale przy paletach już niekoniecznie (wspomniane skoki twardości)

Tuż przed demolką było tak:

Obrazek

ale co z tego, skoro nie panuję nad chemią wody i naleśnikom jest różnie..
J-23 pisze: Rosliny nie urosna za to glony maja raj. Dodawanie soli potasu, fosforanow, boru i mikrolelementow (Cu, Zn, Mn, Mo, u niektorych byc moze rowniez Fe) to IMO smutna koniecznosc gdy wiekszosc wody w zbiorniku to RO. Nie stosuj zadnych nawozow ktore zawieraja wapn i magnez! Nie stosuj zadnych nawozow o nieznanym skladzie! W najgorszym razie sprobuj sobie wykonac nawoz z mikroelementami samodzielnie, to nic trudnego. Trzeba jedynie znalezc zrodelko kilku niedrogich odczynnikow chemicznych
Czy podanie przepisu w wersji dla opornych chemicznie wchodzi w grę? Podczas studiów trochę z konieczności grzebałem w laboratorium, więc może nie będzie tak trudno.. natomiast idąc do POCHu chciałbym mieć w ręku konkretne nazwy związków, by oszczędzić tam pracującym paniom palpitacji serca i głowienia się, o co temu chudemu chodzi.. :)
Nie sadze zeby torf dal rade zapewnic paletom odpowiednie pH, chyba ze w jakichs dzikich ilosciach. Mi sie to w kazdym razie nigdy nie udalo.
Tu problemem jest stała podmiana, z której nie chcę rezygnować (bo to wygodne, a ja jestem leniwy). Dozowanie CO2, które stosowałem do tej pory jest wygodne, bo bezobsługowe. Ale - przy rosnących węglanach przestaje spełniać rolę regulatora pH. Od biedy mogę dolewać codziennie ileś litrów zakwaszonej HCl-em (?) wody, ale tu potrzebne były by mi jakieś prawa, które tym rządzą. Eksperymenty na zarybionym zbiorniku nie sa tym, co lubię.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Czy ktoś próbował?

Post autor: J-23 » 18 sty 2006, 22:49

Rafal_W pisze: Czy podanie przepisu w wersji dla opornych chemicznie wchodzi w grę?
A prosze bardzo: 12.4 g H3BO3, 6.8 g MnCl2, 0.17 g H2MoO4, 1.3 g ZnCl2, 0.25g CuSO4. Ilosci podalem w przeliczeniu na sole bezwodne, soli uwodnionych trzeba dac odpowiednio wiecej. Chlorki mozna zastapic siarczanami (i odwrotnie) ale wtedy oczywiscie zmienia sie ilosci.
Najpierw rozpuscic wszystkie sole w 140 ml wody, potem w 60 ml wody rozpuscic kwas borny (mozna ogrzewac przy rozpuszczaniu) i wlac jedno do drugiego. Zakwasic kilkoma kroplami kwasu solnego lub siarkowego. Zrobi sie metne ale nic to. Przed uzyciem wstrzasnac, nabrac strzykawka i wlac do akwa, 2 ml na kazde 100 l podmienianej wody (ja daje 2x mniej ale za to leje sporo kranowy).
Oprocz tego w razie potrzeby wsypywac stalego KH2PO4 tyle zeby stezenie fosforanow wynosilo przynajmniej 0.1 ppm i nie wiecej niz 1 ppm (fosforany sa bardzo wazne !!).
Szybkosc stalej podmiany najlepiej ustawic tak zeby stezenie azotanow wahalo sie miedzy 3 a 5 ppm, a juz na pewno bylo ponizej 10 ppm.
Przy mniejszym stezeniu azotanow czeka cie dozowanie azotanu potasu.
Zelazo powinno byc w kulkach nawozowych wiec IMO nie ma potrzeby dozowania. Jezeli jednak stwierdzisz jego niedobor to niedobrze, bo palety tego w wodzie nie lubia. Moje chwasty rosna w bazalcie ktory ma zelaza mnostwo i to co sobie wyciagna korzeniami to im wystarczy. Mozesz rozwazyc podsypanie pod rosliny garsci grysu bazaltowego, w to kulke nawozowa i calosc przysypac kwarcem- nie zaszkodzi a moze pomoc.
J-23
PS Oczywiscie mikroelementy (te z przepisu) leje sie w ustabilizowanym akwa tylko wtedy kiedy chwasty maja problemy ze wzrostem lub objawy niedoborow. Podstawa to pilnowanie fosforanow i (przy stalej podmianie)azotanow bo bez nich rosliny na pewno zdechna a glony beda mialy uczte.

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 19 sty 2006, 13:45

małe pytanko do J-23. Czy zamiast KH2PO4 można stosować kwas ortofosforowy w celu podniesienia fosforanów??? I jaki test polecasz na fosforany????
Ja u siebie do osmozy daję ok 20-25% kranu i w razie potrzeby dokwaszam hcl lub właśnie ortofosforowym.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 19 sty 2006, 21:56

Jeki pisze:małe pytanko do J-23. Czy zamiast KH2PO4 można stosować kwas ortofosforowy w celu podniesienia fosforanów??? I jaki test polecasz na fosforany????
W akwa z paletami tak wlasnie robie, kwasu fosforowego leje tylko tyle zeby nie przekroczyc stezenia 1 ppm, na ogol daje ok. 0.5 ml 70% H3PO4 na 450 litrow wody. Ale wtedy pozostaje problem niedoboru potasu, ktorego stezenia w warunkach domowych nijak sie nie da oznaczyc.
Kupne testy na fosforany sa be, glownie ze wzgledu na cene ;(.
Ale jak sie juz zdobedzie kwas molibdenowy (przy okazji nawozu mikroelementowego dla roslin) to mozna go sobie wyklepac wlasnorecznie. Wystarczy rozpuscic 2g H2MoO4 w 95 ml 10% kwasu siarkowego, dodac 5 ml 20% amoniaku i gotowe.
Do 5 ml wody z akwa dodac 3 krople tego roztworu, poczekac 2-3 minuty i dodac szczypte witaminy C. Zamieszac, poczekac 5 minut i ocenic natezenie niebieskiego koloru. Jesli roztwor jest granatowy do ciemnoniebieskiego to fosforanow jest za duzo, kolor nieba w sloneczny dzien do bladoniebieskiego- fosforany miedzy 0.1 a 1 ppm czyli znosnie. Brak zabarwienia oznacza brak fosforanow. Reakcja jest bardzo czula, ale najpierw trzeba sie upewnic czy uzyty roztwor kwasu siarkowego jest wolny od fosforanow.
J-23

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 20 sty 2006, 10:13

dzwoniłem do pochu w Krakowie i kwasu molibdenowego nie oferują ani kwasu borowego więc lipa....
a takie przemyślenie ....mam osmozę z dwoma kurkami jeden czysta osmoza druga po mineralizatorze skład z mineralizatora:
Kationy
Ca 2+ 34mg\l
Mg 2+ 12mg\l
Na + 22mg\l
K + 8,5mg\l

Aniony
CO3 2- 10mg\l
SO4 2- 0,3mg\l
Cl 0,8mg\l
F 0,06mg\l
czy nie można by dolewać tego???wiem że tu jest wapno i ph tej wody to ok 9 ale kto pyta nie błądzi..

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 20 sty 2006, 11:05

Rafale w wątku (no i jest) w moim podpisie umieściłem nowe zdjęcia ryb , roślin i akwa ,aby Twój sceptycyzm mógł się zmniejszyć. :D

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 20 sty 2006, 11:52

Zamiast kwasu molibdenowego i kwasu bornego mozna uzyc molibdenianu amonu (powinien byc latwiej dostepny) i od biedy boraksu (to jest sol sodowa kwasu bornego). Kwas borny powinien byc za grosze dostepny w aptekach ktore robia leki recepturowe.
Jakistam dodatek wody zmineralizowanej do czystej RO jest wskazany (ze wzgledu na rosliny rzecz jasna) ale bedziesz mial klopot z pH. Niestety to nie zalatwi problemu mikroelementow, dostarczysz jednak wapnia, magnezu, potasu i siarczanow (sod i chlorki sa roslinom zbedne).
Na koniec jeszcze jedna uwaga.
Wcale nie jest powiedziane ze dodatek kwasu bornego, molibdenianu albo metali ciezkich jest w twoim akwa niezbedny!
Ja mam od kilku lat oprocz palet nieduzy zbiornik z chwastami, neonkami i krewetkami i w nim sobie robie rozne glupawe zabawy (np. nie podmieniam wody przez pol roku :( , wstyd sie przyznac....ale NIC zlego sie nie dzialo oprocz tego ze rosliny wyzarly caly magnez i zaczely produkowac biale liscie).
Leje do niego TA SAMA wode ktora daje paletkom i obserwuje kondycje chwastow. Jesli z roslinami cos nie gralo to wsypywalem do wody rozne chemikalia i sprawdzalem czy pomaga. W ten sposob wyszlo mi ze wroclawska woda jest uboga w bor, potas i fosforany- te rzeczy musze wiec dodawac rutynowo. Procz tego zauwazylem ze po kilkunastu dniach od duzej podmiany wzrost roslin "siada" a sytuacje uzdrawia dodatek metali ciezkich (miedz, cynk, molibden, mangan) za to zupelnie niczego nie zmienia dodatek kompleksow zelaza.
U Ciebie moze byc inna sytuacja (masz w kranie inna wode, w akwa inne podloze) i np. dodatek boru, potasu czy molibdenu moze okazac sie zbedny a konieczne bedzie dodawanie zelaza.
J-23

j24
junior
junior
Posty: 29
Rejestracja: 14 sty 2006, 14:50
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: j24 » 23 sty 2006, 18:12

Podawanie nieschetatowanych soli Fe, Mn, Zn nie ma większego sensu ponie waż szybko się utleniają i są bezużyteczne dla roślin.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 23 sty 2006, 21:37

j24 pisze:Podawanie nieschetatowanych soli Fe, Mn, Zn nie ma większego sensu ponie waż szybko się utleniają i są bezużyteczne dla roślin.
Oswiec mnie do czego utleniaja sie sole Zn2+?? ;).
Jak sadzisz, czy Mn2+ predzej sie utleni czy predzej pojdzie do scieku w wyniku stalej podmiany wody? Dodawanie do wody zelaza w postaci nie skompleksowanej istotnie nie ma wiekszego sensu.
J-23

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości